Legia Warszawa. Artur Jędrzejczyk: Wiemy, jaki był rok 2019. Nie możemy powiedzieć, że był on udany

- Wiemy, jaki był rok 2019 i wszyscy wiemy, czego nam zabrakło - wyznał Artur Jędrzejczyk w obszernej rozmowie udzielonej oficjalnemu serwisowi Legii Warszawa.
- Nie zdobyliśmy mistrzostwa Polski, więc nie możemy powiedzieć, że był on udany. Sami spodziewaliśmy się, że je zdobędziemy i naprawdę o nie walczyliśmy. 2019 nie był udany do maja. Teraz musimy się zrehabilitować i zrobić wszystko, aby tytuł wrócił do Warszawy - podkreślił obrońca stołecznej drużyny.
Aktualni wicemistrzowie Polski są liderem tabeli PKO Ekstraklasy po 20. kolejkach rozegranych jesienią i mają dwa punkty przewagi nad drugą w klasyfikacji Cracovią.
- Jestem w tym klubie już na tyle długo, że wiem, czego się tu oczekuje. To dla mnie bardzo ważne i nie ukrywam, że zdarza mi się o tym rozmyślać. W naszej drużynie co pół roku są duże zmiany. To normalne, że kilku zawodników odchodzi z klubu, a w ich miejsce przychodzą kolejni. Zmiany są wpisane w nasz zawód. Wiadomo, że do twojego zespołu czasami dołączy piłkarz lepszy, a czasami gorszy - zaznaczył reprezentant Polski.
- Wydawałoby się, że stosunkowo niedawno w naszym składzie byli Thibault Moulin, Vadis Odjidja-Ofoe, Nemanja Nikolić czy Aleksandar Prijović. Mógłbym wymieniać tak bez końca. To całkowicie normalne w piłce nożnej. Jednemu kończy się kontrakt, inny dołączy do drużyny. Zadaniem tych, którzy są wtedy w szatni jest to, aby jak najszybciej scalić tych piłkarzy z resztą zespołu i pomóc im w aklimatyzacji. Musimy stworzyć im takie warunki, aby nowi członkowie zespołu czuli się jak najlepiej - dodał "Jędza".