Legia Warszawa. Aleksandar Vuković przed meczem z Rangersami: Możemy więcej wygrać niż stracić

- Wymagamy od siebie maksimum. Po meczu chcemy powiedzieć, że daliśmy z siebie wszystko - wyznał Aleksandar Vuković dla oficjalnego serwisu Legii Warszawa.
Wicemistrzowie Polski w czwartek zmierzą się na wyjeździe z Glasgow Rangers w rewanżowym meczu ostatniej rundy eliminacji rozgrywek Ligi Europy. Stawką będzie awans do fazy grupowej. Pierwszy mecz stołecznej drużyny z wicemistrzami Szkocji zakończył się bezbramkowym remisem.
- Nie ukrywam, że jestem osobą, która nie lekceważy żadnego rywala. Przed meczem z Europa FC nie szydziłem, ponieważ nie mamy takiego prawa. Ten mecz jest odwrotny i nie chcę widzieć poczucia mniejszości. Pokazywaliśmy, że potrafimy grać w piłkę i z takim nastawieniem chcemy wyjść na murawę. My jesteśmy najważniejsi, nie rywal - podkreślił serbski szkoleniowiec.
- Na szczęście Carlitos nie ma żadnych problemów osobistych, właśnie dlatego jest z nami w Glasgow. Jest brany pod uwagę przy ustalaniu składu. To, że nie było go w Łodzi nie oznacza, że nie trenował. W tej chwili liczy się to, że jest on już z nami - zapewnia opiekun wicemistrzów Polski.
- Ten mecz jest dla nas jak finał i właśnie tak chcemy zagrać. Chcemy wygrać, nie przyjechaliśmy tutaj, aby zwiedzić Ibrox Park. Chcemy wypaść jeszcze lepiej, niż w pierwszym meczu. Jestem zadowolony, ponieważ meczem w Łodzi udowodnili mi, że mogę przeprowadzić kilka zmian bez straty jakości. Nie ma problemu bogactwa. To dla mnie budujące, gdy czuję komfort przed meczem - podkreślił Vuković.
- Możemy więcej wygrać niż stracić. Nie jest to rywal, z którym porażkę można nazwać katastrofą. Będziemy walczyć o to, żeby przeżyć pewnego rodzaju euforię. Ona będzie miała miejsce nawet przy remisie 1:1 - podsumował Serb.