Legia straciła punkty z Koroną! Zmarnowany karny i czerwona kartka [WIDEO]
W ostatnim z niedzielnych spotkań 19. kolejki PKO Ekstraklasy Legia Warszawa zremisowała 1:1 z Koroną Kielce. "Wojskowi" odrobili straty, mimo że od 23. minuty musieli radzić sobie w dziesiątkę.
Od pierwszych minut przy Łazienkowskiej sporo pracy miał Rafał Mamla. Golkiper Korony radził sobie jednak w pierwszym kwadransie z uderzeniami Chodyny oraz Urbańskiego. Po drugiej stronie boiska Gabriel Kobylak zatrzymał Wiktora Długosza.
W 22. minucie golkiper Legii popełnił jednak fatalny błąd. Niepotrzebnie zagrywał piłkę w kierunku naciskanego Rafała Augustyniaka. Pomocnika uprzedził Nono, a z prezentu skorzystał Adrian Dalmau, z bliska trafiając do siatki.
Wcale nie był to koniec fatalnych wieści dla Legii. Kilkadziesiąt sekund później na czystą pozycję wychodził Długosz. Piłkarza Korony faulował Ryoya Morishita. Japończyk wyleciał z boiska z czerwoną kartką, a gospodarze musieli odrabiać straty w dziesiątkę.
Podopieczni Goncalo Feio nie zamierzali jednak się poddawać. Niezłych okazji nie wykorzystali Biczachczjan i Gual. Do wyrównania doprowadził z kolei Steve Kapuadi, korzystając z prezentu od Dalmau.
W doliczonym czasie gry w polu karnym Korony padł Paweł Wszołek. Sędzia po analizie VAR uznał, że gospodarzom należy się "jedenastka", ale karnego nie wykorzystał Augustyniak, trafiając jedynie w słupek.
Na samym początku drugiej połowy prowadzenie Legii mógł dać Biczachczjan, lecz przegrał pojedynek z Mamlą. Po drugiej stronie boiska Kobylak radził sobie z uderzeniami Długosza oraz Fornalczyka.
W 70. minucie Korona wyprowadziła kontrę, która mogła, a nawet powinna zakończyć się golem. Dalmau uderzył jednak prosto w bramkarza Legii i przy Łazienkowskiej wciąż mieliśmy remis.
Ostatecznie właśnie takim wynikiem zakończyło się spotkanie w Warszawie. W efekcie strata czwartej Legii do liderującego Lecha wynosi już osiem punktów. Korona ma z kolei tyle samo "oczek", co będące tuż nad strefą spadkową Stal Mielec, Puszcza Niepołomice i Zagłębie Lubin.