Legia Warszawa straci Slisza? Nowy przepis wprowadził zamieszanie w drużynie. W tle "Bereszyński gate"

Legia straci Slisza? Nowy przepis wprowadził zamieszanie w drużynie. W tle "Bereszyński gate"
Wojciech Dobrzynski / Legionisci.com / PressFocus
Po meczu Legii Warszawa z Midtjylland w drużynie ze stolicy zrobiło się zamieszanie. Piłkarze mówili, że Bartosz Slisz jest wykluczony z meczu rewanżowego. Sam zainteresowany nie wiedział, czy drugie spotkanie z Midtjylland ma z głowy, czy jednak może zagrać. O co chodzi?
Przed Legią Warszawa trudny mecz rewanżowy z Midtjylland o awans do fazy grupowej Ligi Konferencji Europy. Po remisie 3:3 można mieć zastrzeżenia do bronienia, ale po spotkaniu z Duńczykami nie tylko to zaprzątało głowę piłkarzom i sztabowi.
Dalsza część tekstu pod wideo

Kartki Slisza

Czy ukarany żółtą kartką Bartosz Slisz zagra w rewanżu z Midtjylland? Pomocnik strzelił gola, a do tego wybił głową piłkę zmierzającą do bramki Legii, był jednym z najmocniejszych ogniw Legii w Danii. A może i najlepszym piłkarzem tego meczu w drużynie Kosty Runjaicia.
W regulaminach UEFA pojawił się nowy zapis o pauzowaniu za kartki. W eliminacjach pauzuje się po otrzymaniu trzeciej, piątej i siódmej żółtej kartki. Slisz dostał je w rewanżach z Ordabasy Szymkent i z Austrią Wiedeń, a trzecie ’’żółtko” zostało mu pokazane w Danii. Teoretycznie - nie powinien grać.
Czy po przeczytaniu wpisu Jana Sikorskiego (mającego liczby i zapisy UEFA w małym palcu) to oczywiste, że w takim razie Slisz może grać? Drużyna Legii po meczu bardzo się tego obawiała. Podczas powrotu do Polski wspominano sytuację z Bartoszem Bereszyńskim, który wszedł na boisko w rewanżu z Celtikiem Glasgow.
Legia Henninga Berga w 2014 roku ograła ich w pierwszym starciu w Warszawie aż 4:1, a na wyjeździe 2:0. Jednak mimo wyniku 6:1 w dwumeczu - została wyrzucona z pucharów, ponieważ Szkoci wygrali rewanż już po ostatnim gwizdku - walkowerem 3:0. Głównym antybohaterem tej sprawy była ówczesna kierowniczka drużyny - Marta Ostrowska. A Legia mimo odwołań i poruszenia świata piłkarskiego akcję #LetFootballWin - pożegnała się z pucharami, bo Bereszyński powinien w tym meczu pauzować.
Jan Sikorski pisze dalej: - Może to być istotne w przypadku Marcina Cebuli (Raków), Tomasa Pekharta i Bartosza Slisza (obaj Legia), którzy mają po 2 kartki. Według starych zasad byliby zagrożeni pauzą w przypadku otrzymania kartki, ale według nowych nie są (Cebula po Karabachu, Pekhart i Slisz po Austrii). W razie gdyby ci zawodnicy dostali po żółtej kartce w pierwszych meczach 4. rundy, i tak trzeba by się upewnić dodatkowo w UEFA, czy mogą grać w rewanżach. Wygląda jednak na to, że nowe przepisy by na to pozwoliły.

Prawnik tłumaczy

Z drużyną w Danii był prawnik klubowy - Jakub Laskowski. W samolocie tłumaczył on jak ta sprawa wygląda prawnie. Porozmawialiśmy z nim i po tej rozmowie możemy uspokoić kibiców - Bartosz Slisz może wystąpić w rewanżu. Po dwumeczu z Austrią Slisz miał 2 żółte kartki (1 z Ordabasami, 1 z Austrią), więc po zakończeniu 3. rundy eliminacji - wedle nowego przepisu - odejmuje się z tego jedną kartkę. Byłoby inaczej, gdyby Slisz po zakończeniu 3. rundy miał 3 żółte kartki na koncie. Natomiast Legia nauczona doświadczeniem z Bereszyńskim na pewno sprawdzi regulamin na od każdej możliwej strony i klub skonsultuje się jeszcze z UEFA dla zyskania absolutnej pewności.
Slisz jest fundamentalną postacią w Legii. To piłkarz, bez którego obecnie defensywa mogłaby się kompletnie posypać. 24-latek zagrał ostatnio w reprezentacji Polski z Niemcami i możemy być przekonani, że zostanie powołany przez Fernando Santosa na wrześniowe mecze z Wyspami Owczymi i Albanią. Napisać, że wyróżnia się w Legii, to jak nie napisać nic. Po pierwszym meczu pomocnik wypowiedział się tak:
- Na pewno to spotkanie było fajnym widowiskiem dla kibiców. My też wolimy grać w meczach, w których pada więcej bramek niż w meczu, w którym jest 0:0. Musimy nastawiać się na awans. Dlaczego? Myślę, że naszym atutem jest gra przed własną publicznością.

Przeczytaj również