Legia skreśliła piłkarza. Feio wyjawił powód
To nie koniec transferów wychodzących z Legii Warszawa. Goncalo Feio dał do zrozumienia, że nie liczy na Makanę Baku.
W styczniu 2024 roku Makana Baku trafił na wypożyczenie do OFI Kreta. Skrzydłowy wrócił do Legii pod koniec czerwca, ale wygląda na to, że było to rozwiązanie krótkoterminowe.
Goncalo Feio potwierdził, że 26-latek nie znajduje się w jego planach na nadchodzący sezon. Stołeczni nie będą stawać na drodze do transferu skrzydłowego, co opisywaliśmy TUTAJ.
- Najbardziej prawdopodobny scenariusz jest taki, że Makana odejdzie z klubu. To jest piłkarz, który ma umiejętności, żeby grać wyżej niż druga drużyna, gdzie obecnie występuje - wyjawił w Polskim Radiu RDC.
- Na pewno takiego rozwiązania szuka. Ma bardzo określone umiejętności, szczególnie ofensywne. Chodzi jednak o to, że piłkarze muszą się czuć swobodnie w rolach, które się im przydziela - dodał.
- W Legii gra się wahadłami. Na tej pozycji wymagane są umiejętności w ofensywie, ale i defensywie. Makana, zarówno w moim, jak i jego odczuciu, odnajduje się na skrzydle. I to jest inna pozycja. I tylko to się wydarzyło. On wciąż może wrócić do swojego najlepszego poziomu - podsumował Portugalczyk.
Baku trafił do Warszawy w 2022 roku z Goztepe. Łącznie wystąpił w 40 spotkaniach warszawiaków, zdobył bramkę i zanotował dwie asysty.