Legia rozstała się z kolejnym piłkarzem. Szybko poszło

Ostatnie transfery stołecznej drużyny nie były zbyt udane. Piłkarze, którzy mieli wzmocnić zespół, okazali się dość szybko dużymi niewypałami.

W piątek Legia zaczęła informować o ruchach kadrowych przed kolejnym sezonem. O odejściu Qendrima Zyby pisaliśmy wcześniej TUTAJ.

Teraz w ślady kosowianina poszedł również Gil Dias. Portugalczyk także był jedynie wypożyczony do końca obecnego sezonu.

Legia zapłaciła za niego Stuttgartowi 200 tysięcy euro. Wahadłowy mocno jednak rozczarował. Zawalił choćby końcówkę meczu z Rakowem Częstochowa.

Jak się okazało, było to jego ostatnie spotkanie w barwach "Wojskowych". Legia poinformowała w piątek, że nie skorzysta z opcji wykupu Portugalczyka.

Dias ogółem rozegrał 24 spotkania w pierwszej drużynie. W tym czasie nie strzelił żadnego gola i miał tylko jedną asystę. Transfermakt wycenia go w tej chwili na 900 tysięcy euro.