Legia pytała o piłkarza FC Porto. Zdecydowany warunek Portugalczyków
Legia Warszawa chce wzmocnić atak. Na celowniku stołecznego klubu znajdował się piłkarz FC Porto.
Sprowadzenie skutecznego napastnika to jeden z priorytetów Legii. Przez większość rundy Goncalo Feio stawiał w ataku na Marca Guala. Innych możliwości nie miał: Tomas Pekhart najlepsze lata ma za sobą, a Moguel Alfarela i Jean-Pierre Nsame zawiedli na całej linii.
Portal Goal.pl podał, że Legia złożyła zapytanie w sprawie Frana Navarro z FC Porto. Polski klub interesował się darmowym wypożyczeniem 26-latka.
Navarro w tym sezonie zagrał czternaście meczów, ale na boisko z reguły wchodził jako rezerwowy. Nie strzelił żadnego gola. Wcześniej grał m.in. w Olympiakosie i Gil Vicente.
Hiszpan nie trafi jednak do Legii. Porto nie chce go wypożyczać, lecz sprzedać. Goal.pl podał, że Navarro został wyceniony na 3 mln euro i bonusy. Polski klub nie zapłaci takich pieniędzy.
Innym kandydatem do gry w ataku Legii był Asier Villalibre z Alaves. Serwis Goal.pl podał, że do hiszpańskiego klubu nie wpłynęła żadna oferta za tego gracza.
Legia, która zajmuje czwarte miejsce w tabeli Ekstraklasy, rozpocznie rundę wiosenną 2 lutego. Na początek zagra u siebie z Koroną Kielce.