Legia odpowiedziała na zwycięstwo Rakowa! Nie do wiary, że Stal Mielec nie strzeliła gola w Warszawie [WIDEO]

Od początku meczu działo się sporo. Także za sprawą Stali, która szukała swoich szans na strzelenie gola. Świetną okazję miała w końcówce pierwszej połowy - Ratajczyk źle trafił jednak w piłkę, co pomogło Hładunowi w interwencji.

Druga połowa rozpoczęła się od mocnego natarcia Stali. Groźnie na bramkę strzelali Sappinen i Ratajczyk. Prowadzenie objęła jednak Legia. W 49. minucie Muci dośrodkował w pole karne, a piłkę głową do bramki strącił Pekhart.

Legia mogła podwyższyć prowadzenie w 62. minucie. Wszołka w sytuacji sam na sam zatrzymał jednak Mrozek.

Potem gospodarze musieli bronić się przed falowymi atakami Stali. Goście nacierali bardzo odważnie - w ciągu kilku minut bardzo groźne strzały oddali Matras, Wlazło czy Sappinen. Piłkarzom z Mielca albo brakowało precyzji, albo świetnie ich strzały bronił Hładun.

Bardziej skuteczna była Legia, która przypieczętowała zwycięstwo w 85. minucie. Kontrę gospodarzy świetnie wyprowadził Strzałek, dograł do Mladenovicia, a ten wpakował piłkę do bramki. Interwencję Mrozkowi utrudnił rykoszet od obrońcy.

Stal natychmiast powinna odpowiedzieć. Kolejną świetną okazję dla gości zmarnował jednak Wolski. Nie do wiary, że goście przy tylu dobrych okazjach nie potrafili strzelić przy Łazienkowskiej choćby gola.

Legia wciąż jest druga w tabeli - do prowadzącego Rakowa traci dziewięć punktów. Stal jest dziesiąte.