Legia odpowiedziała na szyderczą ofertę dla Chukwu. Cóż za gest!
Przedstawiciele Legii Warszawa oficjalnie odpowiedzieli na ofertę dla Daniel Chimy Chukwu, którą wczoraj wystosował KS Blizne, klub z B klasy.
Chukwu miał być gwiazdą w Warszawie, lecz nie spełnił pokładanych w nim nadziei. Piłkarz wraz z początkiem nowego roku dostał od klubu zgodę na szukanie nowego pracodawcy. Wielu chętnych jednak nie ma. Najciekawszą ofertę przedstawili działacze zespołu KS Blizne.
- Niestety nie posiadamy środków na pokrycie wynagrodzenia i kosztów transferu, które musiałby pokryć klub pożyczający. Niemniej jednak uważamy, że w naszej drużynie zawodnik nie będzie miał problemu z wywalczeniem miejsca w składzie, dzięki czemu będzie mógł odbudować swoją formę - brzmi oficjalna oferta klubu z B klasy.
Przedstawiciele Legii Warszawa nie zignorowali tej propozycji i odpowiedzieli działaczom z ósmej ligi. Zgody na transfer nie ma, ale za to klub z Łazienkowskiej przekazał klubowi z Blizne... maskotkę i pakiet biletów na mecz Legii ze Śląskiem Wrocław.
- Chętnie skorzystamy z oferty, zamieniając tylko kilka drobiazgów. Nie wypożyczymy, ale przekażemy i nie zawodnika, ale maskotkę Misia Kazka. Możliwe, że nie wywalczy miejsca w składzie, ale z pewnością da z siebie wszystko i stworzy dobrą atmosferę w zespole - napisali przedstawiciele Legii.
Oto cała odpowiedź Legii Warszawa: