Legia nie złamała Jagiellonii! Emocje w hicie Ekstraklasy [WIDEO]
Remis w starciu reprezentantów Polski w Lidze Konferencji. Jagiellonia - Legia 1:1.
Mistrzowie Polski rozpoczęli z animuszem. Już w 2. minucie świetną okazję miał Afimico Pululu, ale w sytuacji sam na sam trafił prosto w Kacpra Tobiasza. Chwilę później po ziemi przymierzył Czurlinow. Piłka po jego strzale minimalnie minęła bramkę Legii.
Piłkarze Legii próbowali atakować, podchodzili pod pole karne Jagiellonii, ale nie potrafili stworzyć sobie tak dobrych okazji. A gospodarze byli groźni. W 21. minucie z dystansu kropnął Pululu. Tobiasz był na posterunku.
Jagiellonia objęła prowadzenie w 35. minucie. Błąd popełnił Tobiasz, który kopnął prosto pod nogi Michala Sacka. Czech bez przyjęcia odegrał do Jesusa Imaza, który w sytuacji sam na sam pokonał bramkarza Legii.
Przed przerwą Jagiellonia strzeliła gola, ale straciła dwóch piłkarzy. Z powodu urazów przedwcześnie boisko musieli opuścić Mateusz Skrzypczak i Joao Moutinho.
Legia miała szansę na wyrównanie zaraz po rozpoczęciu drugiej połowy. Blisko gola był Radovan Pankow, ale piłka po jego strzale głową trafiła tylko w słupek.
Chwilę później szansę miała Jagiellonia. Znów sam na sam z Tobiaszem był Imaz, ale tym razem nie pokonał bramkarza Legii.
Goście powoli się budzili. Wyrównali w 67. minucie. Maxi Oyedele zagrał w pole karne do Kacpra Chodyny, ten dośrodkował przed bramkę, a z bliska do siatki trafił Marc Gual.
Jagiellonia natychmiast miała szansę na odzyskanie prowadzenie. Znowu pokazał się Imaz. Jego mocny strzał o pół metra minął słupek.
W 75. minucie zagotowało się w polu bramkowym mistrzów Polski. W ogromnym zamieszaniu piłka odbiła się od słupka.
Legia w końcówce zyskała przewagę, atakowała bardzo zdecydowanie. Choć potrafiła zagrozić bramce Jagiellonii, to nie pokonała Abramowicza. Bramkarz gospodarzy wykazał się zwłaszcza po uderzeniu Ryoyi Morishity. W doliczonym czasie Abramowicz zatrzymał strzał Guala.
Jagiellonia jest czwarta w tabeli. Do prowadzącego Lecha traci trzy punkty. Legia po czwartym ligowym meczu z rzędu bez zwycięstwa zajmuje szóstą pozycję. Jej dystans do lidera to dziewięć punktów.
Czy Legia powinna zwolnić Goncalo Feio?
- Tak 48.66%
- Nie51.34%