Legia nie istniała w Szczecinie! Piękny gol dał triumf Pogoni [WIDEO]

Pierwsza połowa wyglądała dość kuriozalnie, przynajmniej ze strony Legii. O ile Pogoń chciała grać w piłkę, o tyle przyjezdni tylko się bronili. Nie wychodzili nawet z kontratakami, nie oddali absolutnie żadnego strzału.

Szczecinianom zaś brakowało skuteczności. Swoje okazje mieli Grosicki, Koulouris i Ulvestad. Do siatki nic jednak wpaść nie chciało. Albo interweniował Tobiasz, albo jeden z obrońców.

Po zmianie stron warszawiacy w końcu się przebudzili, chociaż nadal nie byli konkretni. Sam na sam mógł pobiec Gual, ale dopadli go obrońcy gospodarzy.

Co więcej, "Duma Pomorza" bardziej naciskała na otworzenie wyniku. W 64. minucie Grosicki przegrał jeszcze pojedynek z Tobiaszem, ale niedługo później rewelacyjnym strzałem popisał się Gorgon.

Weteran zgarnął futbolówkę przed polem karnym i huknął z dystansu. Bramkarz Legii nie zdołał zareagować.

W 79. minucie Kurzawa mógł podwyższyć prowadzenie Pogoni. Znów groźne okazało się uderzenie zza szesnastki, ale tym razem Tobiasz był na posterunku. Wcześniej zaś szansy nie wykorzystał Grosicki.

W samej końcówce Legia postawiła na liczne dośrodkowania. Taktyka ta okazała się nieskuteczna. Pogoń wygrała 1:0 (0:0) i awansowała na drugie miejsce. Warszawiacy spadli zaś na piątą lokatę.