Legia może zarobić na wielkim niewypale. Trudne, ale niewykluczone

W trakcie zimowego okienka Migouel Alfarela trafił na wypożyczenie do Kallithei. Do tej pory Francuz wystąpił w siedmiu meczach i zdobył dwie bramki. To więcej niż w 22 spotkaniach dla Legii.

W ostatnim czasie pojawiły się doniesienia, że napastnik myśli o pozostaniu w Grecji na dłużej. W takim układzie Kallithea musiałaby wykupić go z szeregów "Wojskowych", co wcale nie jest wykluczone.

Portal Sportime przekazał, że w umowie między klubami zawarto opcję wykupu na poziomie dwóch milionów euro. Kwota spora, wszak sama Legia zapłaciła za 27-latka około miliona.

Grecy, chociaż są z Francuza zadowoleni, ostrożnie podchodzą do tematu transferu definitywnego. Z najnowszych informacji wynika, że zdecydują się na taki krok, ale tylko wtedy, jeśli jakiś inny klub będzie chciał kupić napastnika.

Tym samym Alfarela stałby się bohaterem dwóch transakcji w trakcie jednego okienka. Najpierw Kallithea wykupiłaby go z Legii, a następnie sprzedała do innej drużyny.

Ostateczna decyzja nie została jeszcze podjęta, bo też nie na tym koncentruje się klub. Najważniejsze pozostaje utrzymanie w lidze. Obecnie "Niebiescy" plasują się na przedostatnim miejscu w tabeli.