Legendarny piłkarz zabrał głos po odejściu Lewandowskiego z Bayernu. "Skończyło się obrzucanie błotem"

Saga transferowa z udziałem Polaka trwała kilka tygodni. "Lewy" otwarcie mówił, że chce odejść, jednak początkowo włodarze Bayernu podkreślali, że wypełni on kontrakt obowiązujący jeszcze przez rok.

Lothar Matthaus już kilka dni temu przyznał, że ma dość zamieszania wokół Lewandowskiego. Były piłkarz podkreślił, że przeciąganie liny w sprawie tego transferu nie pomaga ani "Lewemu", ani Bayernowi.

Dopiero wczoraj monachijczycy i Barcelona zgodnie potwierdzili porozumienie w sprawie transferu 33-latka. Matthaus jest zadowolony z takiego rozwiązania.

- Uważam, że to dobrze, że skończyło się wzajemne obrzucanie błotem, które być może jest nieodłącznym elementem tak wielkiego transferu - przyznał Matthaus na łamach "Bild am Sonntag".

- Po obu stronach popełniono błędy w komunikacji wewnętrznej oraz zewnętrznej. Na szczęście teraz zapanował pokój i każdy może być wygranym tej sytuacji - dodał były zawodnik.

Lewandowski niedługo powinien udać się do Stanów Zjednoczonych. Tam Barcelona w najbliższych dniach rozegra kilka meczów towarzyskich. Napastnik zapowiedział już, że później wróci na chwilę do Monachium, aby porządnie pożegnać się z pracownikami Bayernu.