Legendarny Pele. Co warto o nim wiedzieć i jak grał przeciwko Polsce?

Legendarny Pele. Co warto o nim wiedzieć i jak grał przeciwko Polsce?
Rafał Oleksiewicz/Pressfocus
Pele to "Bóg futbolu" i absolutna legenda tego sportu. Brazylijczyk rozkochał w sobie miliony ludzi zarówno podczas grania w piłkę i swoją osobowością już po karierze. Zebraliśmy Wam ciekawostki z jego życia. Niektóre kleją się z kolejnymi, tak jak przy polskich wątkach, niektóre spisaliśmy po prostu dlatego, że warto pewne kwestie wiedzieć i zapamiętać.
- Pele brał udział w czterech mundialach i wygrał aż trzy z nich: w Szwecji w 1958 roku, w Chile cztery lata później oraz w 1970 roku w Meksyku. Na Mistrzostwach Świata zdobył łącznie 12 bramek.
Dalsza część tekstu pod wideo
- W 1969 roku mimo toczącej się wojny domowej w Nigerii, dwie walczące ze sobą frakcje zgodziły się na zawieszenie broni na 48 godzin, by oglądać Pele z drużyną Santosu. Mecz miał miejsce właśnie w tym kraju z drużyną Lagos Stationary Stores FC, zakończyło się na remisie 2:2 i dwóch trafieniach Pele.
- Co robił Pele po zakończeniu kariery? Moglibyśmy śmiało napisać, że do końca swojego życia odgrywał rolę samego siebie, bo stał się człowiekiem-instytucją na całym świecie. Jednak kuponów nie odcinał i pracował między innymi jako dyrektor sportowy Santosu, a także w drugiej połowie lat 90’ przez trzy lata był ministrem sportu Brazylii.
- Niestety jego syn Edinho nie lubił się z prawem i w 2014 roku został skazany na 13 lat więzienia za pranie brudnych pieniędzy. Miało to powiązanie z handlem narkotykami.
- Autorem rankingu FIFA 100 jest właśnie Pele. Na jubileusz stulecia międzynarodowa federacja poprosiła Brazylijczyka o zestawienie stu nazwisk w rankingu, miało to miejsce w 2004 roku. Najwięcej było tam rodaków autora, a konkretnie 15. Zostało wyróżnionych po 14 Francuzów i Włochów oraz 13 Holendrów. A także jeden Polak - Zbigniew Boniek. Za to podczas gali w 2014 roku w Zurychu otrzymał honorową „Złotą Piłkę”.
- I tak płynnie poprzez Zbigniewa Bońka zaczynamy wątki polskie. Pele nie grał w zespole z żadnym Polakiem, ale poznał Kazimierza Deynę grając z nim w filmie ’’Ucieczka do zwycięstwa”. Film wyprodukowany w Stanach Zjednoczonych w 1981 roku miał mocarną obsadę. Z aktorów udział brał w nim choćby Sylvester Stallone, a z piłkarzy także Bobby Moore.
- Pele kilka razy był w Polsce. Pierwszy raz już w 1960 roku, gdy z kolegami z brazylijskiego Santosu oglądał z trybun spotkanie Legia Warszawa - Wisła Kraków. To była wtedy absolutnie topowa drużyna na świecie. Kilka dni później jego klub mierzył się z kadrą PZPN w Chorzowie. To spotkanie miało nawet… regionalną transmisję, o co zadbała telewizja OTV Katowice.
- Jak już przy meczach przeciwko Polakom jesteśmy… Pele mierzył się z Polską dwa razy. Najpierw właśnie w Chorzowie w barwach klubu, gdy było już 3:0 dla Santosu, ale jeszcze bez goli Pele. Ten dołożył swoje dwa trafienia i było już fatalne dla nas 0:5, ale Eugeniusz Faber i Jan Liberda trafili po golu w końcówce i skończyło się na 2:5. Jednocześnie był to jedyny mecz Pele w życiu rozegrany w Polsce.
- 130 tysięcy widzów na Stadionie Śląskim i tyle samo na słynnej Maracanie w Rio De Janeiro dokładnie sześć lat później. Tutaj było to już spotkanie oficjalne między reprezentacją Polski a Brazylią. Nasza kadra tym razem bez Lucjana Brychczego, ale choćby z Włodzimierzem Lubańskim w składzie. Skończyło się na wyniku 2:1 dla Brazylii - i i tutaj proszę: bez trafienia Pele, bez gola Lubańskiego, strzelali Silva, Garincha i Liberda.
- Jego kolejne wizyty, to już kwestie reklamowe, sponsorskie, jak choćby odwiedzenie stadionu Legii po latach w 2014 roku, gdy był ambasadorem jednego z banków.

Przeczytaj również