Legendarny komentator wspomina kadrę Wójcika. "Powiedziałem Kowalowi, że spier***ili mi jedyną taką szansę"
Andrzej Janisz wrócił pamięcią do igrzysk olimpijskich 1992. Legendarny komentator zdradził w rozmowie z portalem "WP Sportowe Fakty", jakie słowa skierował do Wojciecha Kowalczyka.
Budowana przez kilka lat młodzieżowa reprezentacja Polski była naszą nadzieją medalową podczas igrzysk olimpijskich 1992. Trzon zespołu tworzyli tacy zawodnicy jak Andrzej Juskowiak, Jerzy Brzęczek czy Wojciech Kowalczyk.
Pierwszy z nich został najlepszym strzelcem całych rozgrywek, zaś drugi zdobył kilka ważnych bramek. Jedną z nich przyszły piłkarz Realu Betis zdobył w wielkim finale z Hiszpanią.
Tamta potyczka zakończyła się jednak porażką podopiecznych Janusza Wójcika. Polacy przegrali 2:3 i musieli zadowolić się srebrnym medalem.
Dla wielu osób był to sukces, dla innych rozczarowanie. W tej drugiej grupie znalazł się między innymi Andrzej Janisz.
- "Kowal" leżał rozparty w fotelu, czerwony, ledwie dyszał. Popatrzyłem na niego, on na mnie. Widzę, że ma nietęgą minę, ja zresztą też byłem skwaszony. - No i co? - rzucił do mnie. A ja mówię: - Jak to co, właśnie spier*****cie mi jedyną w życiu szansę zrobienia złotego medalu w piłce nożnej dla reprezentacji Polski - wyznał komentator w rozmowie dla portalu "WP Sportowe Fakty".
- Nie oburzył się. Miał świadomość, że sam to sobie zepsuł. Oni nie wiedzieli wtedy, czy mają się cieszyć, bo zdobyli srebro, czy martwić, bo stracili złoto. Później zaczęli się bawić w basenie, szampany wystrzeliły. Ale na początku było uczucie niedosytu - dodał.
Po igrzyskach w Barcelonie znaczna część kadry Wójcika została przeniesiona do pierwszej reprezentacji. Podobnego sukcesu nie udało się jednak osiągnąć.
Więcej historii z udziałem Andrzeja Janisza możecie posłuchać powyżej. Serdecznie zapraszamy do subskrypcji naszego kanału na YouTube - TUTAJ.