Legendarny Brazylijczyk usłyszał głos zmarłego ojca. Nie mógł powstrzymać łez [WIDEO]
W trakcie meczu pożegnalnego brazylijskiej legendy miały miejsce wzruszające sceny. Emerytowany piłkarz zalał się łzami.
W niedzielę odbył się pożegnalny mecz Adriano. Na słynnej Maracanie ikony Flamengo zagrały z zespołem, w którego składzie znaleźli się koledzy 42-latka z włoskich boisk.
W barwach brazylijskiego klubu wystąpili np. Ze Roberto, Romario i Denilson. Po przeciwnej stronie boiska znaleźli się m.in. Julio Cesar, Ronaldo czy Marco Materazzi.
Ostatecznie całe spotkanie zakończyło się wynikiem 4:3 na korzyść Flamengo. W jego trakcie Adriano wykorzystał rzut karny, zdobywając jedną z bramek.
Niedługo po ostatnim gwizdku miały miejsce wzruszające sceny. Na stadionowym telebimie pokazano nieżyjącego ojca 42-latka.
Almir Leite Ribeiro zmarł około 20 lat temu na zawał serca. Jego wypowiedź podczas niedzielnego spotkania została wygenerowana przy użyciu sztucznej inteligencji.
Ojciec Brazylijczyka zmarł, gdy ten występował w barwach Interu Mediolan. Po śmierci mężczyzny 42-latek popadł w depresję i uzależnia, z którymi walczy po dziś dzień.