Legendarny bramkarz zmienia klub. Ma 41 lat, nie zamierza kończyć kariery
Claudio Bravo w przeszłości bronił dostępu do bramki FC Barcelony i Manchesteru City. Teraz, choć ma już 41 lat, nie zamierza kończyć kariery. Musi jednak szukać sobie nowego klubu, o czym informuje Fabrizio Romano.
147-krotny reprezentant Chile w Hiszpanii spędził zdecydowaną większość kariery. Grał w barwach Realu Sociedad, FC Barcelony, a od 2020 roku jest zawodnikiem Realu Betis.
W ekipie z Sewilli bronił jednak w tym sezonie bardzo rzadko. To w dużej mierze wina kontuzji uda, przez którą musiał pauzować przez trzy miesiące.
Po powrocie do zdrowia nie wrócił już do wyjściowej jedenastki. Teraz uznano, że nadszedł czas na zakończenie czteroletniej współpracy po obecnej kampanii.
Kontrakt Bravo, który wygasa w czerwcu tego roku, nie zostanie przedłużony. O decyzji klubu w tej sprawie poinformował Fabrizio Romano.
Chilijczyk mimo 41 lat na karku nie zamierza kończyć kariery. Nie chce także wracać do Chile - zdecydowanie wolałby pozostać w Europie.
Na razie nie porozumiał się jeszcze z żadnym klubem. W tym sezonie Bravo rozegrał dziewięć oficjalnych meczów w Betisie. Wpuścił siedem goli, dwukrotnie zachowując czyste konto.-