Legenda żegna się z Realem Madryt. "Nigdy bym nie pomyślał, że tyle tu osiągnę"
Marcelo ogłosił swoje rozstanie z Realem Madryt. - Zrobiłem wszystko, co miałem tu do zrobienia - podsumował Brazylijczyk.
Real czternasty raz zdobył Puchar Europy - w finale Ligi Mistrzów wygrał 1:0 z Liverpoolem. Marcelo nie pojawił się na boisku, ale jako kapitan drużyny jako pierwszy wzniósł trofeum.
Dla Brazylijczyka, którego kontrakt wygaśnie wraz z końcem czerwca, było to pożegnanie z Realem. Po meczu potwierdził, że rozstaje się z klubem.
- Emocje są niesamowite, bo był to mój ostatni mecz w Realu. Odchodzę, a na koniec wygrałem Ligę Mistrzów. To dla mnie ogromna radość - powiedział Marcelo.
- Zdecydowałem, że odejście będzie najlepsze. Zrobiłem wszystko, co miałem tu do zrobienia. Miałem to szczęście, że spędziłem 15,5 roku w najlepszym klubie na świecie - dodał Brazylijczyk.
- Co chodzi mi po głowie? Radość, emocje... Nawet trudno mi o tym mówić, bo widzę kolegów z drużyny, członków mojej rodziny. Zasłużyliśmy na to, co osiągnęliśmy w tym sezonie. To dla mnie dziwny moment. Wygrałem Ligę Mistrzów pięć razy. Nigdy bym nie pomyślał, że to osiągnę - przyznał 34-latek.
Marcelo został piłkarzem Realu na początku 2007 roku. W sumie w jego barwach zaliczył 545 meczów. W Madrycie zdobył m.in. sześć mistrzostw Hiszpanii i pięć Pucharów Europy.