Legenda zakpiła z Manchesteru City. Mocny komentarz po słowach Pepa Guardioli
W brytyjskich mediach doszło do małych przepychanek słownych. W jej centrum znalazł się Pep Guardiola, którego praca zaczyna być krytykowana.
W poprzednich sezonach Manchester City stał się hegemonem ligi angielskiej. Podopieczni Guardioli zdobyli mistrzostwo trzy razy z rzędu.
W bieżących rozgrywkach "Obywatele" na razie nie grają na tak wysokim poziomie. Ekipa z Etihad nie wygrała żadnego z trzech poprzednich meczów ligowych.
Brytyjscy eksperci zaczęli zatem krytycznie oceniać pracę Guardioli. Katalończyk na ostatniej konferencji prasowej podkreślił, jak trudno jest po raz kolejny obronić mistrzostwo.
- Oni wiedzą, jak trudno jest wygrać Premier League cztery razy z rzędu. Neville, Micah Richards, nie zrobili tego nigdy, przenigdy. A Jamie Carragher nie wygrał tego nawet jeden raz - powiedział Guardiola.
Na reakcję Carraghera nie trzeba było długo czekać. Były obrońca Liverpoolu nawiązał do zarzutów, które ciążą na Manchesterze City, za potencjalne złamanie przepisów finansowych w ostatnich latach.
- Myślę, że prawdopodobnie wygrałbym jedno mistrzostwo, gdyby Liverpool nie był własnością państwa i nie nagiął zasad tak mocno, że Premier League obciążyła go 115 zarzutami - odpowiedział Carragher.
Manchester City zajmuje obecnie trzecie miejsce w tabeli. Dziś o godzinie 21:15 "Obywatele" zmierzą się z Aston Villą w 15. kolejce Premier League.