Legenda Śląska Wrocław podsumowała sezon. "Ta zmiana to strzał w dziesiątkę"
Władysław Żmuda to legenda Śląska Wrocław. Były reprezentant Polski przebywał tam zarówno jako zawodnik, jak i jako trener. W rozmowie z oficjalną strona klubu podsumował miniony sezon.
Śląsk rzutem na taśmę zajął czwarte miejsce w PKO Ekstraklasie. Dzięki temu awansował do europejskich pucharów po kilku latach przerwy. Cieszy się z tego Władysław Żmuda.
Były reprezentant Polski uważa, że dobrym ruchem było zastąpienie Vitezslava Lavicki przez Jacka Magierę. Nowemu szkoleniowcowi Śląska nie szczędził przy tym komplementów.
- Sezon był złożony z dwóch części - tej pod wodzą trenera Lavicki i potem z trenerem Magierą. Pierwszy szkoleniowiec zaliczył udane wejście do zespołu i to, co wprowadził do gry, miało dobry wpływ na rozwój i poczynania drużyny. Później jednak miałem wrażenie, że brakuje kolejnego impulsu, widziałem w grze WKS-u pewną stagnację. Moim zdaniem zmiana na trenera Magierę okazała się strzałem w dziesiątkę - ocenił Żmuda w rozmowie z oficjalną stroną Śląska.
- Śląsk zajął czwarte miejsce może i szczęśliwie, ale zasłużenie. Podobała mi się zmiana taktyki u trenera Magiery, gra trójką stoperów, dawanie szans młodszym zawodnikom. To wszystko dało efekty - podkreślił.
- Teraz Śląsk jest jeszcze bardziej ustabilizowany pod względem poczynań piłkarzy na boisku. Gracze wiedzą, co robić, jak się ustawić, przewidzieć wydarzenia, a takie myślenie taktyczne to jeden z kluczowych elementów gry. Ważne, by teraz zespół wykonał kolejny krok do przodu. Według mnie bardzo istotne jest pogodzenie w zespole młodzieży i doświadczonych piłkarzy - dodał.
- Jestem spokojny o to, że trener Magiera poukłada drużynę tak, by jednocześnie walczyć o punkty w lidze i dobry wynik w pucharach, bo za tym idzie prestiż i pieniądze dla klubu. Doświadczenie trenera w zmaganiach w europejskich pucharach jest bardzo istotne, to pomoże zawodnikom - zakończył.