Legenda Radomiaka podbija inną branżę. "Trzeba coś robić poza piłką"

Legenda Radomiaka, Leandro Rossi, prowadzi biznes, który nie jest związany z piłką nożną. Brazylijczyk wyznał, że jest to jego zabezpieczenie na przyszłość.
Leandro Rossi trafił do Radomiaka Radom w 2012 roku. Podczas wieloletniej przygody z "Zielonymi" zapracował na status klubowej legendy.
Do tej pory 36-latek rozegrał w barwach drużyny z województwa mazowieckiego 328 spotkań, w których zdobył 104 bramki i zaliczył 26 asyst. W obecnej kampanii pełni rolę zmiennika.
Niedawno o Brazylijczyku zrobiło się głośno z innego powodu. Wszystko za sprawą materiału z jego udziałem, który został opublikowany na kanale PKO Ekstraklasy w serwisie YouTube.
Podczas nagrania Rossi ujawnił, że prowadzi salon barberski, co pochłania lwią część jego czasu. Lokal 36-latka mieści się przy ulicy Słowackiego w Radomiu.
- To drugie miejsce w Radomiu, w którym spędzam najwięcej czasu. Pierwszy jest klub, drugi jest salon i tak szczerze dopiero wieczorem dojeżdżam do dom. (…) Mam córkę, mam kobietę. Muszę je zabezpieczyć. Trzeba coś robić poza piłką. To nie tak, że to się zaczęło rok temu czy dwa lata temu. Zaczęliśmy tak naprawdę już cztery lata temu - mówił Leandro.
Podczas materiału opublikowanego na kanale Ekstraklasy usługom barberskim w salonie 36-latka poddali się inni zawodnicy Radomiaka. Wśród gronie obsłużonych piłkarzy znaleźli się Roberto Alves, Jan Grzesik i Chico Ramos.