Legenda prezesem PZPN? "Intryguje mnie to"
W 2025 roku czekają nas kolejne wybory na fotel prezesa PZPN. Na ten moment lista kandydatów nie jest znana, ale startu w przyszłości nie wykluczył sam Jerzy Dudek.
PZPN znajduje się w rękach Cezarego Kuleszy. Pozycja prezesa jest bardzo silna, ale też osłabiona przez pryzmat ostatnich wydarzeń, czyli konfliktu z prezesami drużyn Ekstraklasy. O szczegółach pisaliśmy TUTAJ.
Jednocześnie wciąż nie wiadomo, kto stanie do rywalizacji z Kuleszą, chociaż kolejne wybory zaplanowano na czerwiec 2025 roku. Nieoficjalnie wspomina się o Zbigniewie Bońku lub Wojciechu Cyganie.
Teraz zaś okazało się, że w przyszłości nie można wykluczyć startu Jerzego Dudka. Legenda polskiej piłki przyznała, że to jeden z planów na następne lata.
- Najlepszym prezesem federacji ostatnich lat był Zbyszek Boniek. Zrobił z niej dobrze funkcjonującą, poukładaną korporację. Nim został szefem związku, ileś wyborów przegrał, jego droga na to stanowisko była długa. Musiał zjednać sobie ludzi, za nazwisko nikt tej funkcji nie da. Praca w związku jest atrakcyjna i prestiżowa – to już najwyższy szczebel. Intryguje mnie i może okazać się sposobem na przyszłość - stwierdził.
Wcześniej były gracz Liverpoolu i Realu Madryt był łączony z pracą w reprezentacji Polski. Ostatecznie jednak nie otrzymał angażu.
- Kiedyś powiedziałem w temacie dyrektora reprezentacji Polski za dużo, a później nic się nie wydarzyło oprócz niepotrzebnej polemiki i jałowej dyskusji. Moje motto brzmi: ciężko pracuj, niczego nie oczekuj, a marzenia będą się realizować i pojawią się sukcesy - rzucił w rozmowie ze sport.tvp.pl.