Legenda polskiej piłki krytykuje Santosa. Jest konkretny zarzut. "Czego się obawiał?"

Legenda polskiej piłki krytykuje Santosa. Jest konkretny zarzut. "Czego się obawiał?"
Piotr Matusewicz/Pressfocus
Grzegorz Lato wciąż nie może przetrawić porażki reprezentacji Polski z Mołdawią. Legendarny piłkarz bez ogródek wypowiada się o obecnej kadrze.
Polacy przegrali z Mołdawią w kompromitujących okolicznościach. Po trzech meczach eliminacji Euro 2024 mają na koncie tylko trzy punkty. Sytuacja już na starcie rywalizacji jest więc trudna.
Dalsza część tekstu pod wideo
Z występem Polaków w Mołdawii nie może się pogodzić Grzegorz Lato.
- Emocje opadły, ale smród pozostał i pozostanie na długo. Nie da się obok tego meczu przejść do porządku dziennego - grzmiał Lato w rozmowie z portalem "sport.tvp.pl".
Król strzelców mundialu w 1974 roku zgadza się z opiniami, że jednym z problemów kadry jest mentalność jej piłkarzy.
- W naszym zespole nie ma człowieka, który wyszedłby przed szereg i ryknąłby na to towarzystwo. W każdej drużynie musi być ktoś taki, kto zareaguje na boiskowe wydarzenia. Nie można chować się za plecami innych, a u nas tak właśnie było. Nie ma kogoś, kto weźmie odpowiedzialność na siebie - wypalił Lato.
Były prezes PZPN uważa, że problemem reprezentacji nie jest Fernando Santos, ale i do niego ma zastrzeżenia. Chodzi o stawianie na piłkarzy grających nieregularnie w swoich klubach czy zbyt małe otwarcie na młodych zawodników.
- U nas nie grają chłopcy, którzy mają 20 czy 21 lat. Dobrze, że Jakub Kamiński dostał szansę z Mołdawią, ale powinien grać od początku. Przeciwko Niemcom dawał radę, więc czego trener obawiał się w starciu w Kiszyniowie? Brakuje mu odwagi w działaniach. Wielcy szkoleniowcy często ryzykują, ale akurat w przypadku Kamińskiego o ryzyku mówić nie można - stwierdził Lato.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski04 Jul 2023 · 21:43
Źródło: tvpsport.pl

Przeczytaj również