Legenda Liverpoolu krytykuje Cristiano Ronaldo. "Manchester United popełni błąd, jeśli go zatrzyma"
Jedna z legend Liverpoolu, Jamie Carragher, otwarcie skrytykowała Cristiano Ronaldo. Anglik uważa, że jeśli Portugalczyk pozostanie w Manchesterze United, to klub popełni błąd.
Nie milkną krytyczne głosy względem Cristiano Ronaldo. Coraz więcej angielskich mediów informuje o możliwym konflikcie w szatni Manchesteru United. 37-latek miał skonfrontować się z Harrym Maguirem. Informowaliśmy o tym TUTAJ.
Swoją opinię wyraził także Paul Ince, były zawodnik "Czerwonych Diabłów" oraz reprezentacji Anglii.
- Ronaldo jest u schyłku kariery. Jeśli nie może zacząć na ławce z Burnley, to dzieje się coś bardzo złego. Powinno chodzić o drużynę, ale teraz ciągle chodzi o Ronaldo. On ma 37 lat. Kiedy ludzie mówią, że będzie świetny dla klubu i młodych piłkarzy, można pomyśleć, że tak rzeczywiście będzie. A potem idzie tunelem i zachowuje się jak wściekły bachor. Dla mnie to zły przykład - stwierdził.
Teraz głos zabrał Jamie Carragher, który krytyką Cristiano Ronaldo podzielił się na łamach "The Telegraph".
- Manchester United popełnił błąd sprowadzając zeszłego lata Cristiano Ronaldo. A jeszcze większy błąd popełni, jeśli zatrzyma go na przyszły sezon - napisała w swoim felietonie legenda Liverpoolu.
- Ten zespół strzelił 121 goli we wszystkich rozgrywkach sezonu 2020/2021. To był jego najlepszy wynik od 14 lat. Udało im się to dzięki temu, że byli bardziej zbalansowanym, zjednoczonym zespołem, bardziej niż teraz - zaznaczył były piłkarz.
Jamie Carragher podkreśla, że Cristiano Ronaldo może mieć zły wpływ na zawodników Manchesteru United. Anglik uważa również, że Portugalczyk niekorzystnie działa na atmosferę wokół "Czerwonych Diabłów".
- Po każdym negatywnym rezultacie generuje się niepotrzebny szum. Od razu robi się głośno z każdą historią o tym, że „rozważa swoją przyszłość”. Szum rodzi się też za każdym razem, kiedy widać po nim rozczarowanie, gdy United zdobywa bramkę, ale to nie Ronaldo jest strzelcem. Tak było choćby przy trafieniu Marcusa Rashforda w końcówce meczu z West Hamem - napisał Carragher.
- Kiedy szkoleniowiec sadza na ławce 37-latka, nie powinno być wokół tego żadnej dyskusji. Żaden piłkarz nie może być większy od klubu. I nikt nie wiedział tego lepiej niż Sir Alex Ferguson, który w 2006 roku bez wahania sprzedał jednego z najlepszych strzelców, Ruuda Van Nistelrooya, ponieważ czuł, że jego żądza strzelania goli powstrzymuje rozwój młodszych graczy. Sprzedaż Ronaldo już latem rozwiązałaby więcej problemów niż stworzyła - zaopiniował 44-latek.