Legenda Legii szczerze o meczu z Molde. Tego spodziewa się po drużynie

Były reprezentant Polski mocno wierzy w to, że "Wojskowi" awansują do ćwierćfinału rozgrywek. Uważa, iż polski zespół przed własną publicznością od razu ruszy do ataku.

- Zdaję sobie sprawę, że nie będzie łatwo, ale wierzę, że Legia odrobi straty. Jestem przekonany, że to się uda. A czy będzie to po dziewięćdziesięciu minutach, po dogrywce czy rzutach karnych, to już nie ma dla mnie żadnego znaczenia - powiedział Kosecki.

- Pierwsza połowa w Norwegii była bardzo zła, ale podobała mi się reakcja Legii. Wynik 2:3 sprawia, że w rewanżu będzie się działo. Spodziewam się, że Legia ruszy od samego początku i da nam dużo radości - przyznał.

Kosecki w rozmowie z WP Sportowe Fakty wypowiedział się także na temat Goncalo Feio. Ma nadzieję na to, że Portugalczyk zostanie na stanowisku i będzie sobie radził coraz lepiej.

- Trzymam kciuki za trenera Feio. Chcę, żeby mu się udało, żeby dalej pracował w Legii, a drużyna wygrywała. Zobaczymy. Prezes decyduje, ma swoich doradców. Do mnie nikt nie dzwonił - podkreślił.

- Feio jest w klubie, któremu dużo zawdzięcza i według mnie niektóre jego wypowiedzi są niepotrzebne. Nie wiem jednak, co zrobi Dariusz Mioduski. To on wydaje pieniądze i on decyduje - zakończył.