Legenda futbolu usłyszała wyrok sądu. W tle atak piłą łańcuchową
Były reprezentant Niemiec, Jens Lehmann, dwa lata temu wszedł na posesję swojego sąsiada, po czym zniszczył garaż przy pomocy piły łańcuchowej. Słynny bramkarz usłyszał już wyrok sądu.
Jens Lehmann jest uznawany za jednego z najlepszych bramkarz w historii niemieckiego futbolu. W przeszłości bronił barw Arsenalu, Borussii Dortmund, Milanu czy Schalke 04 Gelsenkirchen.
Po zakończeniu piłkarskiej kariery, co nastąpiło w 2011 roku, o znanym golkiperze zaczęło się robić głośno z powodu licznych skandali. Kilka dni temu 54-latek został zatrzymany pijany w centrum Monachium. Niemiec miał odmówić badania alkomatem. Sprawa miała już trafić do sądu.
Na tym kłopoty Lehmanna się jednak nie kończą. Z informacji przekazanej przez Bild wynika, że dwa lata temu wkroczył na posesję swojego sąsiada, a następnie złapał za piłkę łańcuchową i podciąć belkę podtrzymującą dach. W efekcie doszło do zniszczenia garażu.
Po wszystkim legendarny bramkarz zdradził, dlaczego zdewastował posesję sąsiada. Jak przyznał, budowany garaż miał zasłaniać widok na będące obok jezioro Grosser Sternberger See.
Pod koniec 2023 roku sąd ukarał Lehmanna grzywną w wysokości 420 tys. euro, którą miał wypłacić na rzecz poszkodowanego mężczyzny. Były bramkarz Arsenalu złożył apelację w tej sprawie.
Jak donosi Bild, kilka dni temu sąd przychylił się do wniosku legendy i wydał nowy wyrok. Lehmann będzie musiał zapłacić 135 tys. euro, czyli znacznie mniej, niż miało to miejsce początkowo.