Legenda futbolu ofiarą złodziei. Skandal przed igrzyskami w Paryżu
Jeden z najlepszych piłkarzy w historii futbolu, Zico, padł ofiarą złodziei na ulicach Paryża. Z informacji podawanych przez media wynika, że brazylijski zawodnik stracił prawie pół mln euro.
W piątek rozpoczęły się igrzyska olimpijskie w Paryżu. Do stolicy Francji zaproszonych zostało wiele postaci ze świata sportu. W składzie brazylijskiej delegacji znalazł się legendarny zawodnik, Zico.
Jak donosiO Globo, były piłkarz opuścił w czwartek swój pokój w hotelu, po czym zamówił taksówkę, aby udać się do centrum miasta. Brazylijczyk miał przy sobie teczkę z wieloma rzeczami, którą umieścił w bagażniku auta. Niestety, zaraz po rozpoczęciu podróży padł on ofiarą złodziei.
W teczce należącej do Zico znajdowały się drogocenny zegarek marki Rolex, diamentowy naszyjnik i dwa tysiące euro w gotówce. Cała sytuacja miała miejsce, gdy auto zatrzymało się na światłach.
Z relacji mediów wynika, że do auta, którym podróżował legendarny zawodnik, podszedł mężczyzna, który zagadał taksówkarza. W tym samym momencie złodziej otworzył bagażnik i zabrał saszetkę.
Były reprezentant Brazylii nie zdołał ująć sprawcy i udał się na policję, gdzie zgłosił zawiadomienie o kradzieży. Funkcjonariusze natychmiast rozpoczęli śledztwo, aby jak najszybciej rozwiązać sprawę. Jak donoszą media, wszystkie straty legendy zostały oszacowane na pół mln euro.
Zico rozegrał w narodowych barwach 71 spotkań i zdobył w nich 48 bramek. Obecnie pracuje on w Japonii, gdzie jest zatrudniony na stanowisku doradcy Kashimy Antlers.