Legenda chciała przejąć reprezentację Polski. PZPN odmówił z dwóch powodów
Jak informuje “Przegląd Sportowy”, Juergen Klinsmann był chętny do objęcia funkcji selekcjonera reprezentacji Polski.
Wraz z końcem roku z reprezentacją Polski pożegnał się dotychczasowy selekcjoner, Czesław Michniewicz. Póki co nie znamy jeszcze nazwiska jego następcy.
Od kilku tygodni pojawia się jednak mnóstwo informacji dotyczących ewentualnych kandydatów. Padają nazwiska takich szkoleniowców jak Steven Gerrard, Vladimir Petković, Paulo Bento czy Herve Renard.
Teraz ciekawe informacje w tej sprawie przekazuje “Przegląd Sportowy”, według którego do Polskiego Związku Piłki Nożnej sam zgłosił się Juergen Klinsmann, który był chętny, by zostać selekcjonerem biało-czerwonych.
Kandydatura Niemca szybko przestała jednak być aktualna. Z kilku powodów.
- Kandydatura Klinsmanna upadła tak szybko, jak tylko pojawiła się na biurku Kuleszy. Niemiec chciał objąć naszą kadrę, ale mieć obok siebie aż siedmiu (!) zaufanych ludzi, co naturalnie wykluczałoby możliwość istotnej funkcji Polaka w sztabie. Nawet jeżeli obok selekcjonera udałoby się zainstalować kogoś znad Wisły, jego rola byłaby marginalna. Kolejna kwestia to pieniądze - czytamy.
Klinsmann jako trener prowadził w swojej karierze takie kluby jak Hertha Berlin czy Bayern Monachium. Był też selekcjonerem reprezentacji Niemiec oraz USA.