Leeds kontynuuje serię meczów bez porażki. Mateusz Klich zmieniony już w przerwie

"Pawie" pod wodzą nowego szkoleniowca znacznie przybliżyły się do utrzymania w najwyższej klasie rozgrywkowej. Nie przegrały żadnego z ostatnich pięciu meczów. W poniedziałek sposobu na Leeds nie znalazło Crystal Palace.

To podopieczni Patricka Vieiry w pierwszej połowie byli jednak stroną dominującą. W 15. minucie mogli wyjść na prowadzenie. Ayew zagrał wówczas do Matety, lecz ten uderzył obok bramki.

Później piłkarz gospodarzy zmarnował jeszcze jedną szansę na gola. Pod drugą bramką działo się natomiast niewiele. Jedyny celny strzał oddał Cooper, ale było to uderzenie zbyt lekkie, aby zaskoczyć Guaitę.

W pierwszej połowie niewidoczny był niestety Mateusz Klich, co nie uszło uwadze Jessego Marscha. Polak został zmieniony już w przerwie przez Kocha. Ten szybko stanął przed szansą na gola, ale uderzył nad poprzeczką.

W 69. minucie arbiter podyktował rzut karny dla Crystal Palace za rzekomy faul na Gallagherze. Analiza VAR pokazała jednak, że obrońca Leeds trafił w piłkę.

W końcówce kilkukrotnie zagotowało się pod bramką gości, lecz za każdym razem na posterunku był Meslier. To głównie dzięki niemu "Pawie" utrzymały remis 0:0 i znów przybliżyły się do utrzymania w lidze.