Lechowi przepadły duże pieniądze. Marchwiński ma już po sezonie
Filip Marchwiński latem zeszłego roku przeniósł się z Lecha Poznań do Lecce. Polak nie grał we Włoszech zbyt wiele, a teraz doznał fatalnej kontuzji. Jak donosi Sebastian Staszewski, "Kolejorzowi" przepadną przez to duże pieniądze.
Latem drużyna ze stolicy Wielkopolski sprzedała jeden ze swoich największych talentów. Marchwiński w Lecce nie zdołał jednak zawojować Serie A.
Polak rozegrał tylko jedno spotkanie w lidze i dwa w Coppa Italia. Już wiadomo, że ten stan rzeczy nie ulegnie w najbliższym czasie zmianie.
Piłkarz doznał bowiem fatalnej kontuzji. Podczas treningu zerwał więzadła krzyżowe w kolanie. Więcej na ten temat pisaliśmy TUTAJ.
To oznacza, że resztę sezonu 2024/2025 Polak ma już z głowy. To bardzo zła wiadomość dla Lecha, któremu przepadną wielkie pieniądze.
Jak informuje Sebastian Staszewski, "Kolejorz" dostał za Marchwińskiego 2,5 miliona euro. Milion zapisano ponadto w opcjonalnych bonusach.
Niektóre z nich wciąż były jeszcze możliwe do osiągnięcia - choćby 10 meczów w Serie A. Kontuzja oznacza jednak koniec sezonu, a Lech nie zarobi na Marchwińskim ani euro więcej.