Lechia Gdańsk. Tomasz Kaczmarek nie obawa się warunków w Macedonii. "Musimy być na to przygotowani"
Lechia Gdańsk w czwartek zmierzy się z Akademiją Pandev w meczu 1. rundy eliminacji Ligi Konferencji. Trener zespołu z Trójmiasta, Tomasz Kaczmarek, podkreśla, że jego zespół będzie gotowy na trudne warunki.
Lechia w pierwszym spotkaniu z Macedończykami wygrała u siebie 4:1. Zdaniem trenera gdańszczan wynik może być jednak mylący. Kaczmarek przekonuje, że w rewanżu jego podopieczni muszą zagrać jeszcze lepiej.
- Dopiero połowa tego dwumeczu za nami. Mamy bardzo dobrą zaliczkę po spotkaniu w Gdańsku. Mecz nie był tak oczywisty, jak sam przebieg gry - ocenił Kaczmarek na konferencji prasowej, cytowany przez oficjalną stronę Lechii.
- Przybyliśmy do Macedonii Północnej z chęcią awansu i w pełni skoncentrowani, ale również pełni szacunku do naszego rywala. Akademija pokazała się z bardzo dobrej strony w Gdańsku – zwłaszcza w ofensywie. Musimy starać się powstrzymać jej zapędy dużo lepiej, niż próbowaliśmy to zrobić w pierwszym meczu - podkreślił.
- Gdyby pogoda była nas w stanie zatrzymać, to bylibyśmy słabym zespołem. Musimy być przygotowani mentalnie na pogodę, ale przede wszystkim na naszego przeciwnika. Sztuką jest być przygotowanym, a nie szukać wymówek, kiedy coś nie funkcjonuje - stwierdził.
- Ja przed każdym meczem się boję. Przed każdym mam szacunek. Jeśli jako trener przestajesz bać się jakiegoś meczu, to tracisz koncentrację. Oglądałem bardzo dużo meczów Akademiji wcześniej i wszystko, co zobaczyłem na boisku w Gdańsku, widziałem już wcześniej - zapewnił.
- Wiedziałem, że będą mieli z nami problemy w defensywie i wiedziałem, że są bardzo odważni i dobrze wyszkoleni w ofensywie. Mamy olbrzymi szacunek, i nawet wczorajszy mecz Lecha Poznań pokazał, że w piłce nożnej rzeczy dzieją się bardzo szybko i wszystko zmienia się w kilka sekund. Musimy być na wszystko przygotowani i na wszystko mieć odpowiedź - zakończył.