Lechia Gdańsk rozbiła kolejnego rywala. Świetny występ ekipy z Pomorza
Lechia Gdańsk nie dała Zagłębiu Sosnowiec żadnych szans. Pomorzanie wygrali 4:0 (1:0) i mają pierwsze miejsce w tabeli Fortuna 1. Ligi.
Lechia od samego początku była stroną przeważającą w piątkowym starciu. Swoich okazji nie wykorzystali jednak Mena, a następnie Bobcek.
W 28. minucie Zagłębie postanowiło pomóc swoim rywalom. Goście sprokurowali rzut karny, a jedenastkę pewnie wykorzystał Neugerbauer.
Było to jedyne trafienie do przerwy. Przyjezdni mieli wprawdzie większe posiadanie piłki, ale nie potrafili tego przełożyć na konkretne sytuacje bramkowe.
Po zmianie stron gdańszczanie grali jeszcze lepiej. W 51. minucie prowadzenie podwyższył Mena, zaś Szewczenko z najwyższym trudem odbił strzał Bobcka.
W 59. minucie kropkę nad "i" postawił Remy. Były zawodnik Legii Warszawa strzelił kuriozalnego gola samobójczego. Co więcej, chwilę później został ściągnięty z boiska, a jego miejsce zajął Szostek.
Ostatecznie Lechia wygrała 4:0 (1:0), gdyż w doliczonym czasie gry trafienie dołożył Zjawiński. Na ten moment gdańszczanie są samodzielnym liderem Fortuna 1. Ligi, ale goniąca ich Arka Gdynia rozegrała jeden mecz mniej. Zagłębie zaś okopało się na 18. pozycji, a szanse na utrzymanie są iluzoryczne.