"Lechia Gdańsk ma sporo do udowodnienia". Trener Pogoni Szczecin nie lekceważy najbliższego rywala

W najbliższej kolejce PKO Ekstraklasy Pogoń Szczecin rywalizować będzie na wyjeździe z Lechią Gdańsk. Choć ekipa z Trójmiasta zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli, to trener "Portowców", Jens Gustafsson, spodziewa się trudnej przeprawy.
W ostatnim spotkaniu z Cracovią "Duma Pomorza" musiała radzić sobie bez kilku podstawowych zawodników. Teraz sytuacja kadrowa Pogoni jest już zdecydowanie lepsza, z czego cieszy się Jens Gustafsson.
- W porównaniu z meczem z Cracovią, Luka Zahović wraca po zawieszeniu. Dante Stipica w tym tygodniu trenował z zespołem i czuje się dobrze, więc jest do naszej dyspozycji - powiedział Gustafsson na konferencji prasowej, cytowany przez oficjalną stronę Pogoni.
- Jeśli chodzi o Pontusa Almqvista, ciągle mamy nadzieję, że będzie mógł zagrać w sobotę, ale to decyzja, która zapadnie jutro. Kucharczyk nie zagra przeciwko Lechii. Musimy zaczekać do przyszłego tygodnia, aby dowiedzieć się więcej o jego sytuacji od sztabu medycznego - przyznał.
- Mogę powiedzieć, że nasza sytuacja przed meczem z Cracovią była trudna, w związku z tym, że Luka i Pontus byli poza drużyną. Takie sytuacje otwierają jednak czasami nowe możliwości. Tak też było w ostatnim meczu - podkreślił.
- Swoją szansę otrzymał Alex Gorgon i jego gra przeciwko Cracovii była blisko stu procent. Teraz Luka wraca, Pontus być może wróci, więc nasza sytuacja z trudnej staje się bardzo dobra. Nie chcę jednak zdradzać, kto zagra w ataku. Takie decyzje będę podejmować bezpośrednio przed meczem - dodał.
- Spodziewam się bardzo trudnego meczu. Lechia Gdańsk będzie walczyć o wszystko, ale my również musimy walczyć o wszystko. Według mnie to będzie bardzo zacięty mecz, z przeciwnikiem, który ma dużo jakości w swojej drużynie. Z rywalem, który miał bardzo ciężki sezon, z wieloma różnymi problemami. Ale jeżeli ktoś jest w takiej sytuacji, w jakiej jest Lechia, może mieć sporo do udowodnienia - zakończył.