Lech zaczyna nowe rozdanie. Norweski napastnik we wtorek przejdzie testy medyczne [NASZ NEWS]

Norweg urodził się w 2003 roku i obecnie jest piłkarzem Realu Sociedad B. Ma 183 cm wzrostu i przychodzi do Lecha na pozycję napastnika, gdzie o miejsce w składzie będzie walczył z Mikaelem Ishakiem oraz Filipem Szymczakiem, choć również może występować jako skrzydłowy. To drugi z przynajmniej pięciu transferów zapowiadanych przez władze “Kolejorza”.

Fiabema urodził się w Tromso i również w tym klubie zaczynał swoją karierę. W 2020 roku za ok. 600 tysięcy euro trafił do akademii Chelsea, skąd potem udawał się na wypożyczenia do Rosenborgu czy Forrest Green. Od roku jest piłkarzem drugiej drużyny Realu Sociedad, która występuje w Primera Federación - Gr. I (trzeci poziom rozgrywkowy). W 30 meczach strzelił 5 goli i zaliczył jedną asystę.

Fiabema był i nadal jest etatowym reprezentantem Norwegii w kadrach młodzieżowych (od u-15 do u-21). W czerwcu nowy piłkarz “Kolejorza” wystąpił w meczu swojej reprezentacji do lat 21 i zdobył jedną z bramek w starciu z Danią (3:3). Swego czasu ten piłkarz był zapowiadany jako jeden z perspektywicznych Norwegów.

Lech tego piłkarza obserwował od dłuższego czasu, a 21-latek wpadł w oko Nielsowi Frederiksenowi. Na ostatniej prostej do walki o piłkarza miała włączyć się Celta Vigo, ale było już za późno. Oferta na stole pojawiła się w momencie, kiedy Fiabema praktycznie tego samego dnia miał wsiadać na pokład samolotu lecącego do Polski.

Rok temu piłkarz mógł trafić do... Śląska Wrocław, o czym na portalu "X" pisał David Balda, dyrektor sportowy wicemistrzów Polski.

Dla Lecha w tym oknie transferowym będzie to drugi transfer, który ma wpisywać się w nową politykę klubu, czyli ściągania młodych i szybkich piłkarzy. Takim jest środkowy obrońca Alex Douglas (rocznik 2001) i także Fiabema (rocznik 2003).

“Kolejorz” chce w tym oknie transferowym ściągnąć jeszcze dwóch skrzydłowych i najprawdopodobniej prawego obrońcę. Więcej o tym, co słychać w Lechu i jakich kolejnych ruchów można się spodziewać, napiszemy we wtorek na portalu Meczyki.pl.