Lech reaguje na czerwoną kartkę dla Gurgula. Jest oficjalne stanowisko klubu
Lech Poznań interweniuje w sprawie czerwonej kartki, którą w meczu z Puszczą Niepołomice otrzymał Michał Gurgul. Klub opublikował komunikat w tej sprawie.
Sytuacja, po której Gurgul został wyrzucony z boiska, była bardzo złożona. Nastolatek źle przyjął piłkę po podaniu od kolegi z drużyny, a następnie nadepnął na Dawida Abramowicza, który zdążył zagrać ją w pole karne. Michalis Kosidis, który do niej dopadł, przegrał pojedynek z Bartoszem Mrozkiem.
Prowadzący mecz Paweł Raczkowski dopiero po analizie VAR pokazał Gurgulowi czerwoną kartkę. Zdaniem wielu ekspertów podjął złą decyzję.
Na te głosy zwrócił uwagę też Lech. Lider Ekstraklasy skierował sprawę kary dla swojego zawodnika do Komisji Ligi.
- W 19. minucie spotkania w Krakowie sędzia Paweł Raczkowski po analizie VAR uznał, że obrońca Kolejorza powinien zostać wykluczony z gry. Wywołało to spore kontrowersje, bo zdecydowana większość ekspertów i dziennikarzy uznała, że była to błędna decyzja. W poniedziałek Lech postanowił odwołać się od tej czerwonej kartki i skierował w tej sprawie pismo do Komisji Ligi Ekstraklasy SA - poinformował klub.
Decyzja w sprawie kartki dla Gurgula ma zostać podjęta w środę. Wtedy wyjaśni się, czy młody obrońca będzie mógł zagrać w ligowym hicie z Legią.
Gurgul w tym sezonie ma pewne miejsce w składzie Lecha. W Ekstraklasie w jego barwach zagrał już 13 razy.