Lech Poznan z brązowymi medalami, piękne pożegnanie Skórasia! Pogoń Szczecin rozbiła Radomiak [WIDEO]
Lech Poznań brązowym medalistą Ekstraklasy! "Kolejorz" w pożegnalnym meczu Michała Skórasia wygrał w ostatniej kolejce z Jagiellonią i obronił trzecie miejsce na podium. Czwarta sezon zakończyła Pogoń, która pokonała Radomiak.
Przed finałową, 34. kolejką Ekstraklasy nie było pewne, w czyje ręce trafią brązowe medale za ostatnie miejsce na podium. Trzeci Lech przystępował do niej z 58 punktami, mając jedno “oczko” przewagi nad czwartą Pogonią Szczecin. Terminarz tak się ułożył, że obie drużyny kończyły sezon na własnym stadionie. W Poznaniu “Kolejorz” rywalizował z Jagiellonią, a w Szczecinie “Portowcy” z Radomiakiem.
Lech Poznań - Jagiellonia Białystok
Przy Bułgarskiej od samego początku sporo się działo. Najpierw w 2. minucie bliski szczęścia był Pedro Rebocho, defensor Lecha uderzył jednak w boczną siatkę. Niedługo później w odpowiedzi minimalnie pomylił się Jesus Imaz.
W 29. minucie Lech wyszedł na prowadzenie. Piękne podanie Filipa Dagerstala z głębi pola wykorzystał Artur Sobiech, trafiając do siatki w sytuacji sam na sam. Do przerwy wynik nie uległ zmianie.
W drugiej odsłonie “Kolejorz” poszedł za ciosem. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego najlepiej w zamieszaniu podbramkowym odnalazł się Lubomir Satka, który strzelił gola na 2:0. Słowak w fantastyczny sposób uczcił więc ostatni występ w barwach klubu ze stolicy Wielkopolski.
Z poznańską publicznością pożegnał się także Michał Skóraś, zdjęty z boiska w 75. minucie. Skrzydłowy, który przenosi się do Club Brugge, opuścił murawę przy akompaniamencie braw trybun, skandujących jego nazwisko.
Aplauz otrzymał też schodzący Pedro Rebocho. Portugalczyk, podobnie jak Satka i Skóraś, odchodzi po sezonie z ekipy Lecha.
Po pożegnaniu zasłużonych zawodników "Kolejorz" mógł jeszcze podwyższyć wynik na 3:0, lecz Sławomir Abramowicz obronił rzut karny wykonywany przez Kristoffera Velde. Dobijający Barry Douglas uderzył zaś w słupek. Mecz zakończył się więc rezultatem 2:0.
Pogoń Szczecin - Radomiak Radom
Początkowe pół godziny w Szczecinie upłynęło bez choćby celnego strzału. Szybko jednak zostało to zrekompensowane. Pierwsze uderzenie w światło bramki zakończyło się golem na 1:0 dla Pogoni. W 34. minucie z rzutu karnego pewnie trafił Kamil Grosicki, który wykorzystał “jedenastkę” podyktowaną po faulu na Luce Zahoviciu.
Na początku drugiej części gry “Grosik” tym razem wcielił się w rolę asystenta. Dośrodkował z lewej strony do Mateusza Łęgowskiego, a ten potężnym uderzeniem nie dał szans bramkarzowi, podwyższając w 47. minucie wynik na 2:0.
Pogoń szybko strzeliła trzeciego gola. Z koszmarnego błędu golkipera Alberta Posiadały skorzystał Luka Zahović, zabierając mu piłkę przy linii bramkowej i pakując ją do siatki.
W doliczonym czasie gry "Portowcy" dobili przeciwnika. Gola strzelił rezerwowy Alexander Gorgon. Pogoń zakończyła więc sezon w dobrych humorach i może szykować się do walki o Ligę Konferencji.