Lech Poznań. Tam trafi Skóraś po przystanku w Brugge? "Jeśli o tym marzy, znalazł się w odpowiednim miejscu"
Czy pobyt w Club Brugge będzie jedynie przystankiem w karierze Michała Skórasia i trampoliną do jeszcze lepszej ligi? Takiego scenariusza nie wyklucza jeden z belgijskich dziennikarzy.
Transfer Skórasia z Lecha do Brugge został już oficjalnie potwierdzony. Po zakończeniu sezonu skrzydłowy opuści Poznań i dołączy do klubu z Belgii. O tym, ile zarobi na jego odejściu "Kolejorz", szerzej pisaliśmy TUTAJ.
Co czeka reprezentanta Polski w nowym otoczeniu? W rozmowie z portalem "sport.tvp.pl" opowiedział o tym belgijski dziennikarz Dave Peters. Według niego Skórasiowi nie będzie łatwo o miejsce w pierwszym składzie.
- Skóraś będzie musiał ciężko pracować na treningach, ale także mieć liczby w oficjalnych spotkaniach. Jeśli w kilku meczach z rzędu pokaże się z dobrej strony, szybko może zostać zapamiętany. Gdy jednak nie będzie miał dobrych statystyk, jego pozycja w drużynie nie będzie mocna, za sprawą dużej konkurencji. Pomóc może mu to, że potrafi grać na obu skrzydłach - stwierdził, dodając, że widzi jednak lepsze perspektywy dla "Skóry" na pozycji lewoskrzydłowego.
Peters podkreślił też, że Polak prawdopodobnie spotka się w Belgii z dużą presją.
- Wymagania wobec Skórasia od samego początku mogą być duże. Klub kończy trudny sezon, w którym może stracić mistrzostwo po trzech triumfach z rzędu, choć jakimś cudem wciąż walczy o miejsce w eliminacjach Ligi Mistrzów. Myślę, że za rok klub będzie chciał odzyskać tytuł i także kibice będą na to nastawieni - zauważył.
Jednocześnie belgijski dziennikarz jest przekonany, że dobre występy w Brugge mogą stanowić dla Skórasia trampolinę do większego klubu i czołowej ligi Europy.
- Jeśli grasz w Brugii, masz szanse na to, żeby za jakiś czas trafić do silniejszej ligi. Jeśli Michał Skóraś marzy o transferze do Serie A albo Premier League, ten klub może być dla niego odpowiednim miejscem - podsumował, podając za przykład Charlesa De Ketelaere, który w ubiegłym roku zamienił Brugię na AC Milan.