Lech Poznań sprzedał Michała Skórasia! "Kolejorz" oficjalnie potwierdził wielki transfer
Michał Skóraś w przyszłym sezonie nie będzie już piłkarzem Lecha Poznań. W środę "Kolejorz" oficjalnie potwierdził sprzedaż piłkarza za granicę. Nowym pracodawcą reprezentanta Polski będzie Club Brugge.
Skrzydłowy w tym sezonie znakomicie prezentował się w barwach Lecha. Jego udane występy w europejskich pucharach przełożyły się na powołanie do reprezentacji Polski - między innymi na mundial w Katarze.
Skóraś zwrócił też na siebie uwagę zdecydowanie silniejszych zespołów. Obserwowali go skauci co najmniej kilkunastu klubów. Ostatecznie najkonkretniejszy w rozmowach był Club Brugge.
W środę "Kolejorz" oficjalnie potwierdził sprzedaż skrzydłowego do Belgii. 23-latek w Brugii podpisze czteroletni kontrakt. Oficjalnie kwoty transferu nie ujawniono, ale według naszych informacji ma to być około 8 milionów euro plus bonusy. Więcej na ten temat pisaliśmy TUTAJ.
- Miałem okazję niedawno odwiedzić ten klub, cała baza treningowa robi spore wrażenie i uznałem, że w tym momencie będzie to dla mnie najlepszy wybór. Na pewno będzie to miejsce, w którym będę miał okazję do dalszego podwyższania swoich umiejętności - powiedział Skóraś w rozmowie z oficjalną stroną mistrzów Polski.
- Lech ukształtował mnie piłkarsko, za co jestem niezmiernie wdzięczny. Jeszcze do końca sezonu będę chciał pokazać się w "Kolejorzu" z jak najlepszej strony, ale już teraz chciałbym bardzo podziękować wszystkim kibicom i osobom związanym z Lechem, którzy trzymali za mnie kciuki i życzyli mi jak najlepiej. Wciąż chętnie będę odwiedzał Bułgarską, bo to wciąż jest mój piłkarski dom - podkreślił.
- Rok temu, kiedy przedłużaliśmy kontrakt, zawarliśmy dżentelmeńską umowę, że po sezonie dostanie zielone światło na transfer, jeśli będzie na to gotowy i na stole będzie ciekawa oferta, która da mu dalszą możliwość piłkarskiego rozwoju. Dziś wiemy, że ta gotowość jest, zresztą po świetnych naszych występach w Europie było sporo klubów zainteresowanych Michałem i od jakiegoś czasu stało się jasne, że po zakończeniu rozgrywek podejmie nowe wyzwanie - przyznał prezes Lecha, Piotr Rutkowski.