Lech Poznań ostatnim półfinalistą Pucharu Polski. Piękna asysta i gol Kamila Jóźwiaka [WIDEO]
Lech Poznań po zwycięstwie 3:1 nad Stalą Mielec jako ostatni awansował do półfinału Pucharu Polski. Bohaterem spotkania został Kamil Jóźwiak, który zdobył gola i zaliczył asystę przy trafieniu Timura Żamaletdinowa Rosjanin pojawił się w wyjściowej jedenastce drużyny po raz pierwszy w tym sezonie.
Dariusz Żuraw w Mielcu mocno zaskoczył składem. Christiana Gytkjaera nie było nie tylko w podstawowej jedenastce "Kolejorza", ale nawet na ławce rezerwowych. Zastąpił Timur Żamaletdinow, który w pierwszej drużynie zagrał po raz ostatni w sierpniu zeszłego roku. Od tamtej pory występował tylko w rezerwach.
Goście błyskawicznie wyszli na prowadzenie. Już w piątej minucie Wołodymyr dograł do Daniego Ramireza, a Hiszpan ładnych technicznym strzałem pokonał Jakuba Wrąbla. Jeszcze w pierwszym kwadransie wyrównać mógł Michał Żyro, ale z kilku metrów trafił tylko w słupek.
Niewykorzystana sytuacja szybko zemściła się na gospodarzach. W 34. minucie Kamil Jóźwiak piętą podał do Timura Żamaletdinowa, a Rosjanin nie zmarnował tej szansy, przymierzając mocno i pod poprzeczkę.
W pierwszej połowie mieliśmy też małą kontrowersję, gdy Paweł Gil podyktował rzut karny za rzekome zagranie ręką Mateusza Bodziocha. Powtórki pokazały, że obrońca został trafiony w twarz, a po interwencji systemu VAR arbiter zmienił decyzję.
Gdy wydawało się, że na przerwę Lech zejdzie z dwubramkowym prowadzeniem, gola kontaktowego zdobył Bartosz Nowak. W drugiej połowie "Kolejorz" dość pewnie kontrolował jednak przebieg gry.
Blisko podwyższenia wyniku był Jakub Moder, ale młody piłkarz Lecha minimalnie pomylił się z rzutu wolnego. W 83. minucie wynik na 3:1 ustalił Jóźwiak, tym razem wpadając z piłką w pole karne i precyzyjnie umieszczając piłkę przy słupku.
Lech dołączył tym samym do Cracovii, Lechii Gdańsk oraz Legii Warszawa - w półfinałach mamy tym samym wyłącznie drużyny z Ekstraklasy. Losowanie par zaplanowano na czwartek, na godzinę 12:00.