Lech Poznań. Maciej Skorża dalej jest pewny swego. "Wierzę w mistrzostwo Polski"
Jerzy Brzęczek znalazł uznanie w oczach Josepha Colleya. Szwed porozmawiał ze "Sportem", gdzie poruszył liczne tematy związane z jego grą dla Wisły Kraków.
Sytuacja Wisły Kraków jest skomplikowana. Obecnie "Biała Gwiazda" zajmuje 16. miejsce w Ekstraklasie i do bezpiecznej strefy traci trzy punkty. Do końca sezonu pozostały już tylko trzy spotkania i każdy mecz będzie dla niej kluczowy.
W najbliższej kolejce polskiej ligi podopieczni Jerzego Brzęczka zmierzą się z Jagiellonią. Białostoczanie również są zaangażowani w walkę o utrzymanie - "Duma Podlasia" plasuje się na 13. pozycji i ma pięć "oczek" zapasu nad strefą Wisłą Kraków.
Mimo nieciekawych perspektyw zawodnicy "Białej Gwiazdy" są umiarkowanymi optymistami. Pokazuje to choćby Joseph Colley, który udzielił wywiadu na łamach "Sportu".
- Niby wszystko się zgadza, a punktów nie przybywa w takim tempie, w jakim powinno. W każdym meczu gramy o zwycięstwo i być może brakuje nam odrobiny pragmatyzmu. Gdy mamy korzystny wynik, powinniśmy być nieco bardziej zachowawczy, skupiać się na taktyce, spróbować dowieźć to przykładowe 1:0, postawić na defensywę, zamiast szukać okazji na kolejne bramki. Mam wrażenie, że to kosztowało nas kilka punktów w meczach, które powinniśmy wygrać, a które ostatecznie zremisowaliśmy. Zostały nam trzy spotkania na udowodnienie, że zasłużyliśmy na znacznie więcej niż widać to po tabeli - stwierdził Szwed.
Jednocześnie Colley przyznaje, że wiarę pokłada w Jerzym Brzęczku. Piłkarz jest pod dużym wrażeniem umiejętności obecnego szkoleniowca Wisły Kraków.
- Z nowym trenerem jestem bliżej niż z poprzednim. Uważam go za świetnego fachowca. Ma na nas pomysł i wie, jak go przekazać. Oczywiście możemy mówić o wynikach, a te nie są zbyt dobre, ale jeśli spojrzy się na sposób, w jaki gramy, jak spory krok naprzód zrobiliśmy w ostatnich tygodniach, ile okazji bramkowych stwarzamy w porównaniu z początkiem rundy, to zrozumie się, co mam na myśli - wyznał Colley.
- Czasem brakuje nam szczęścia i zdobywamy punkt zamiast trzech, ale jestem pewien, że Jerzy Brzęczek to właściwa osoba na właściwym miejscu. Jako piłkarz Wisły jestem wdzięczny, widząc, ile pracy wkłada w to, by wydobyć nas ze strefy spadkowej - podsumował.
Mecz między Wisłą Kraków a Jagiellonią Białystok zaplanowano na 20:00. Arbitrem sobotniego starcia będzie Daniel Stefański.