Lech Poznań ma nowego trenera! Znamy nazwisko, zaskakujący kierunek [NASZ NEWS]
Lech Poznań porozumiał się z trenerem, który poprowadzi klub od nowego sezonu! Władze "Kolejorza" dopinają ostatnie szczegóły i wkrótce oficjalnie zaprezentują szkoleniowca. Jak ustaliliśmy, jest nim Niels Frederiksen. Pierwszy Duńczyk na tym stanowisku w Ekstraklasie.
To jedna z najbardziej wyczekiwanych informacji przez kibiców w Poznaniu. Od pewnego czasu było jasne, że Mariusz Rumak nie poprowadzi "Kolejorza" w przyszłym sezonie. 46-latek niespodziewanie przejął klub po Johnie van den Bromie i od początku jawił się jako ktoś tymczasowy na tym stanowisku. Może w przypadku udanej półrocznej kampanii władze zdecydowałyby inaczej, ale nic takiego nie miało miejsca. Lech był po prostu słaby.
Mając jedną z najsilniejszych kadr w lidze punktuje ze średnią 1,58. Na trzy kolejki przed końcem sezonu traci do lidera Jagiellonii cztery oczka. Szybko odpadł też z Pucharu Polski. Z perspektywy czasu decyzja o zatrudnieniu Rumaka była więc błędem.
Piotr Rutkowski i Tomasz Rząsa od miesięcy pracowali nad znalezieniem nowego szkoleniowca. Powierzenie sterów Rumakowi było też grą na zwłokę, by w pierwszej kolejności przekonać na powrót Macieja Skorżę, ale na to szanse były od początku niewielkie, bo 52-latek w tym momencie kariery nie ma zamiaru pracować w Polsce. Zdecydowano się więc przede wszystkim szukać za granicą.
Według naszych informacji Lech Poznań do znalezienia odpowiedniej osoby zatrudnił specjalną firmę. Z takich usług korzysta wiele dużych klubów, gdy chcą zatrudnić trenera lub piłkarza. Podając odpowiednie parametry osobowościowe czy wymagania taktyczno-treningowe konsultanci szukają odpowiedniego profilu pracownika. Rozmawiają wstępnie z potencjalnymi kandydatami, robią biały wywiad w środowisku, w którym wcześniej pracowali, i następnie przygotowują listę dla klubu.
Lech pracował w ten sposób od stycznia. Przeanalizował kilkudziesięciu trenerów. Wybrał kilku finalistów i w końcowej fazie już sam z nimi rozmawiał. Według naszych informacji znaleźli się na niej trenerzy zagraniczni, między innymi z Beneluksu, ale "Kolejorz" ostatecznie postawił na Nielsa Frederiksena. O kulisach jego zatrudnienia piszemy TUTAJ.
Sprawa ma być przesądzona. Dopinane są ostatnie szczegóły i prawdopodobnie w przyszłym tygodniu nasza informacja zostanie potwierdzona oficjalnie.
Frederiksen będzie pierwszym duńskim szkoleniowcem w historii Ekstraklasy. Jego największym sukcesem jest zdobycie z Broendby mistrzostwa Danii w sezonie 2020/2021 - sukces o tyle istotny, że wywalczony po aż 16 latach przerwy. Prowadząc ten znany klub na swojej drodze spotykał Polaków - Kamil Wilczek był u niego kapitanem. W europejskich pucharach eliminował Pogoń i Lechię.
Frederiksen znany jest z bardzo dobrej pracy z młodzieżą. Wychowywał między innymi Andreasa Christensena czy Yussufa Poulsena. Aż cztery lata prowadził reprezentację Danii do lat 21, która dwukrotnie awansowała na mistrzostwa Europy. Preferuje system 1-4-3-3 lub 1-4-3-1-2. Czyli już na papierze spełnia wiele potencjalnych wymagań Lecha.
W Broendby pracował do listopada 2022 roku, czyli bez pracy pozostaje aż półtora roku. Słyszymy, że Duńczyk dał sobie kilka miesięcy oddechu (miał ważny kontrakt do czerwca 2023 roku), a potem chciał przede wszystkim spróbować sił w innym kraju. Lech Poznań będzie jego pierwszą zagraniczną pracą. Jak słyszymy, już intensywnie przygotowuje się do nowego wyzwania.
Więcej o nowym trenerze "Kolejorza" mówimy w specjalnym programie na żywo na kanale Meczyki.pl. Zapraszamy: