Lech Poznań. "Poczułem się oszukany". Mocne słowa Piotra Rutkowskiego o sprawie Bartosza Salamona

Salamon miał pozytywny wynik badania antydopingowego. W próbce, którą pobrano u niego po rewanżu z Djurgardens, wykryto niedozwoloną substancję.

Początkowo UEFA nie zawiesiła Salamona, który po ogłoszeniu wyniku badania zagrał jeszcze w ligowym meczu z Wartą. Został zawieszony krótko przed spotkaniem z Fiorentiną. Rutkowski uważa, że wpłynęło to na losy dwumeczu.

- To był dla nas cios. Bartek trenował do ostatniej chwili, był uwzględniony w planie taktycznym na mecz - przyznał Rutkowski w rozmowie z portalem "Interia.pl".

Prezes Lecha podkreśla, że nie ma pretensji o samo zawieszenie Salamona. Nie podoba mu się moment, w którym do tego doszło.

- Czy samo zawieszenie Bartka mnie zdenerwowało? Nie, wiem jaki jest wynik próbki A jego testu. Ale timing tej decyzji był skandaliczny. Poczułem się oszukany. Zostaliśmy potraktowani jak... Nikt w UEFA nie potraktowałby w ten sposób Barcelony... - zaznacza Rutkowski.

- Nie lubię tracić energii na spiski. Ale nie mam też wątpliwości, że w futbolu działa prawo siły - podsumował prezes Lecha.

"Kolejorz" bez Salamona przegrał w Poznaniu 1:4. W rewanżu wygrał 3:2.