Lech Poznań bliżej awansu do kolejnej rundy! Filip Marchwiński bohaterem, dekoncentracja w końcówce [WIDEO]

Już w 4. minucie Lech spróbował zagrozić bramce Spartaka. Joel Pereira posłał mocny strzał, po którym piłka przeleciała obok słupka. W 18. minucie Dominik Takac obronił uderzenie Eliasa Anderssona.

Niedługo potem golkiper gości popisał się kolejną świetną interwencją. Tym razem zatrzymał groźny strzał Radosława Murawskiego.

W 42. minucie Joel Pereira posłał znakomitą centrę z rzutu rożnego. Miha Blazić wygrał pojedynek powietrzny, ale skierował piłkę obok bramki. Do przerwy utrzymał się wynik 0:0.

Lech idealnie rozpoczął drugą połowę. Już w 46. minucie Filip Marchwiński odnalazł się w polu karnym i strzelił gola. 21-latek zdobył swoją czwartą bramkę w tym sezonie.

Po godzinie gry Pereira dograł do Mikaela Ishaka, który niecelnie główkował. W 63. minucie Marchwiński do bramki dołożył jeszcze asystę przy trafieniu Kristoffera Velde.

W 66. minucie Takac obronił strzał Ishaka. Bramkarz poradził sobie również z próbą Antonio Milicia.

W końcówce Spartak strzelił gola kontaktowego. Ishak nie zdołał wybić piłki zagrywanej z rzutu wolnego. Do futbolówki dopadł Lukas Stetina, który pokonał Filipa Bednarka. Słowacy mogli nawet doprowadzić do remisu, ale w doliczonym czasie golkiper "Kolejorza" zatrzymał Romana Prochazkę.

Finalnie Lech wygrał 2:1. Rewanżowe spotkanie odbędzie się za tydzień.