Lech poległ w Gdańsku! Kolejka sensacji w Ekstraklasie [WIDEO]

Lech poległ w Gdańsku! Kolejka sensacji w Ekstraklasie [WIDEO]
Piotr Matusewicz / pressfocus
Kolejna wielka niespodzianka w Ekstraklasie. Lechia Gdańsk wygrała 1:0 z Lechem Poznań w 20. kolejce. "Kolejorz" nie wykorzystał idealnej sytuacji na odskoczenie głównym rywalom w tabeli.
Lech podszedł do tego starcia ze świadomością, że może uciec głównym konkurentom. Wcześniej w tej kolejce porażki ponieśli Jagiellonia Białystok, Raków Częstochowa oraz Legia Warszawa.
Dalsza część tekstu pod wideo
Od początku meczu w Gdańsku "Kolejorz" miał problem z wysokim pressingiem gospodarzy. W pewnym momencie Maksym Chłań zmarnował wymarzoną sytuację, ale ewentualny gol i tak nie zostałby uznany z powodu spalonego. W 5. minucie Chłań oddał kolejny niecelny strzał.
Przed upływem pierwszego kwadransa Alex Douglas został odesłany do szatni. Szwed obejrzał żółte kartki w 2. i 14. minucie. W efekcie Lech musiał grać w osłabieniu.
Lechia przeważała, ale początkowo była nieskuteczna. W pierwszych dwóch kwadransach podopieczni Johna Carvera oddali łącznie siedem strzałów, jednak tylko jeden leciał w światło bramki Mrozka.
W 34. minucie golkiper Lecha świetnie wyszedł do piłki, uprzedzając Carenkę. Po chwili znów zakotłowało się w polu karnym "Kolejorza'. Podopieczni Frederiksena zablokowali dwa groźne uderzenia.
W 41. minucie Wjunnyk huknął w słupek. Piłka spadła jeszcze pod nogi Bobcka, który uderzył wysoko w trybuny. Lechia atakowała i w końcu dopięła swego. W 44. minucie Bobcek strzałem z ostrego kąta posłał futbolówkę między nogami Mrozka.
Sędziowie analizowali jeszcze, czy w tej sytuacji nie było spalonego Neugebauera, który mógł zasłaniać piłkę Mrozkowi. Ostatecznie trafienie uznano.
Pod koniec pierwszej połowy Ishak nie zdołał doprowadzić do remisu. Do przerwy gdańszczanie prowadzili różnicą jednego trafienia. W 46. minucie Thordarson i Carstensen zmienili Jagiełłę oraz Pereirę.
W 53. minucie Mrozek uratował Lecha przed utratą drugiej bramki. Carenko zatańczył z obrońcami, po czym oddał płaski strzał lewą nogą. Golkiper odbił piłkę na rzut rożny. Po chwili Bobcek uderzył bardzo niecelnie.
W 62. minucie Neugebauer minimalnie pomylił się, oddając strzał z rzutu wolnego. W końcu Lech spróbował powalczyć o punkty. Próby Fiabemy i Ishaka nie okazały się skuteczne.
W 81. minucie spotkanie musiało zostać na chwilę przerwane. Wszystko z powodu użycia przez kibiców środków pirotechnicznych. Po wznowieniu rywalizacji Głogowski zmarnował wymarzoną sytuację. W doliczonym czasie Salamon przewrócił się w polu karnym rywali, ale sędzia nie zamierzał odgwizdać jedenastki.
Mecz zakończył się wynikiem 1:0 dla gospodarzy. Lechia nadal zajmuje przedostatnią lokatę w tabeli. Lech jest pierwszy, wyprzedzając drugą Jagiellonię Białystok o trzy punkty.
Redakcja meczyki.pl
Adam Kłos09 Feb · 19:32
Źródło: własne

Przeczytaj również