Lautaro Martinez był blisko hiszpańskiego giganta. Dyrektor Interu ujawnił nieznane fakty
Lautaro Martinez od lat należy do liderów Interu Mediolan. Okazuje się, że niewiele brakowało, a w ogóle nie trafiłby do Włoch.
Martinez został piłkarzem Interu latem 2018 roku. Racing Club de Avellaneda zarobił na jego sprzedaży 25 mln euro.
Kariera napastnika mogła potoczyć się inaczej. Jeszcze w Argentynie obserwowało go wiele europejskich klubów.
- W 2018 roku Martinez był już właściwie piłkarzem Atletico Madryt - ujawnił Piero Ausilio, dyrektor sportowy Interu.
Mediolańczycy wykorzystali fakt, że nagle w rozmowach między Racingiem a Atletico doszło do nieporozumienia.
- Do zakończenia negocjacji brakowało już tylko drobnej klauzuli. Pomogli nam Javier Zanetti i Diego Milito. Poleciałem do Argentyny i przechwyciliśmy transfer - wspomina dyrektor Interu.
Kontrakt Martineza z obecnym klubem obowiązuje do połowy 2026 roku. Argentyńczyk w tym sezonie gra znakomicie - w trzynastu meczach strzelił dwanaście goli.