Lato przejechał się po polskiej lidze. "Jak tu zbudować zespół?"
Przed reprezentacją Polski ostatnie tegoroczne mecze w Lidze Narodów. W rozmowie z WP Sportowe Fakty głos ws. kadry i naszej ligi zabrał sam Grzegorz Lato.
Na listopadowym zgrupowaniu brakuje kontuzjowanego Roberta Lewandowskiego. Grzegorz Lato zwraca uwagę na fakt, że już niedługo biało-czerwoni będą musieli regularnie radzić sobie bez obecnego kapitana.
- To spore osłabienie. To w końcu nasz najlepszy napastnik. Ostatnio się rozstrzelał i liczyliśmy, że w reprezentacji Polski również pokaże swój kunszt. W dodatku czekają nas dwa trudne mecze - szczególnie przeciwko Portugalii, która wygrała z nami 3:1 - powiedział Lato.
- Robert Lewandowski nie będzie przecież grać wiecznie. Z drugiej strony, w tamtym roku strzelił ostatniego gola z gry w kadrze. Powiedzmy sobie uczciwie: niedawno skończył 36 lat. Musimy mieć na uwadze, że jest bliżej niż dalej zakończenia reprezentacyjnej kariery - podkreślił.
Lato w rozmowie z WP Sportowe Fakty wypowiedział się także na temat PKO Ekstraklasy. Legendarnemu napastnikowi nie podoba się fakt, że w rozgrywkach uczestniczy tylu obcokrajowców.
- Mamy paru młodych, którzy dostali szansę i próbują się zasymilować. Jak tu też zbudować zespół, skoro w drużynach PKO Ekstraklasy przypada np. ośmiu obcokrajowców i czterech naszych w pierwszej jedenastce? - pytał.
- Nasza młodzież czeka, gdzieś w rezerwach siedzi, na ławce. Menedżerowie wywożą ich i ci znikają gdzieś za granicą. Proszę popatrzeć na obecne drużyny Legii czy Lecha. Trener przez to też ma mniejsze pole do manewru, patrząc na polską ligę. Za moich czasów wszyscy najlepsi piłkarze grali w Polsce - zakończył.