Laporta stracił panowanie nad sobą. Szokujący gest po decyzji ws. Olmo [WIDEO]

Barcelona od kilkunastu dni żyje sprawą zgłoszenia do gry Olmo i Victora. Katalończycy mieli na to czas do końca 2024 roku, ale nie zdołali spełnić wymagań La Liga.

Ostatnią deską ratunku dla Barcelony było oddanie sprawy do Wyższej Rady ds. Sportu (CSD). Klub zwrócił się do niej o zastosowanie środka zapobiegawczego w postaci tymczasowej rejestracji piłkarzy do czasu ostatecznego rozstrzygnięcia sprawy. Decyzja była dla niego korzystna - Olmo i Victor na razie mogą grać.

Decyzja w tej sprawie została ogłoszona krótko przed meczem Barcelony z Athletikiem w półfinale Superpucharu Hiszpanii. Kamera jednej z telewizji zarejestrowała, w jaki sposób przyjął ją Laporta. O jego zachowaniu będzie się dużo mówić.

Laporta był wyraźnie zadowolony i wyściskał się z jednym ze współpracowników. To jeszcze nie mogło nikogo razić. Gorzej, że szef Barcelony na tym się nie zatrzymał. Gdy był odwrócony plecami do kamery, wykonał gest, który w Polsce kojarzymy z Władysławem Kozakiewiczem...

Warto podkreślić, że w sprawie Olmo i Victora może dojść do kolejnego zwrotu. Możliwe, że ostateczne rozstrzygnięcie będzie niekorzystne dla Barcelony.