Lahoz grzmi po derbach Madrytu. "Sędziowanie odbywa się za pomocą zdjęć"
Decyzja o przyznaniu Atletico rzutu karnego w derbach z Realem zaowocowała medialną burzą. W bardzo zdecydowany sposób do debaty włączył się Mateu Lahoz.
Sędzia Cesar Soto Grado podyktował jedenastkę dopiero po obejrzeniu powtórki. Jego rozmowę z arbitrem VAR Ricardo De Burgos Bengoetxeą prezentujemy TUTAJ.
Swoje niezadowolenie z decyzji Soto Grado bardzo zdecydowanie manifestował Carlo Ancelotti. Według niego takie sytuacje są niezrozumiałe dla ludzi związanych z futbolem.
Okazuje się, że po stronie trenera Realu stanął Matheu Lahoz. Były sędzia przyznał, że nie akceptuje wpływu VAR na boiskowe wydarzenia.
- Niesamowite, że doszliśmy do punktu, w którym sędziowanie odbywa się za pomocą zdjęć, za pomocą czegoś, co nie jest związane z naturą gry - grzmiał Lahoz.
Jego zdaniem sędziowie powinni być bardziej asertywni i ignorować podszepty VAR. Tymczasem gdy już podchodzą do monitora, to najczęściej zmieniają swoje pierwotne decyzje.
- Takie działania zmieniają sport, który pasjonuje nas od lat. Sędzia ma wystarczająco dużo osobowości. To do niego należy ostatnie słowo. Może zignorować VAR. Ja potrafiłem to zrobić - podsumował Lahoz.