La Liga torpeduje wielkie plany FC Barcelony. Tebas znowu zabrał głos ws. głośnego transferu
Javier Tebas nie zmienia swojego podejścia względem powrotu Leo Messiego do FC Barcelony. Szef La Liga podkreślił, że na ten moment taka operacja jest bardzo trudna do zrealizowania.
FC Barcelona walczy o powrót Leo Messiego. Sytuacja jest jednak trudna, bowiem klub musi zmagać się nie tylko z silną konkurencją, ale też wewnętrznymi przepisami La Liga.
Te pozostają nieugięte, ponieważ szefowie ligi hiszpańskiej nie zamierzają zmieniać reguł tylko dla "Dumy Katalonii". Wobec tego zarząd z Camp Nou musi kombinować, jak dopiąć ten transfer pod względem finansowym.
Na ten moment w powodzenie misji FC Barcelony nie wierzy Javier Tebas. Prezydent La Liga znowu odniósł się do pomysłu sprowadzenia Argentyńczyka i podkreślił, że obecnie byłoby to niezwykle trudne.
- Musimy zobaczyć, jak to się rozwinie, ale trzeba spełnić kilka warunków. Po pierwsze muszą sprzedać kilku piłkarzy. Muszą też obniżyć wynagrodzenia. Wreszcie musimy wiedzieć, ile zarabiałby Messi - ocenił Tebas.
Kwestia wynagrodzenia mistrza świata była już wielokrotnie poruszana w hiszpańskich mediach, ale pojawiają się pewne rozbieżności. Ostatnie doniesienia katalońskiego "Sportu" wskazują, że 35-latek mógłby liczyć na około 13 mln euro netto na sezon. Szczegóły znajdziecie TUTAJ.