"Kwiczeliśmy ze śmiechu". Szczęsny zareagował na krytykę Tomaszewskiego

Nie tak dawno wieloletni bramkarz Juventusu zaskoczył decyzją o zakończeniu kariery. Emerytura okazała się jednak wyjątkowo krótka, bo po Szczęsnego zgłosiła się FC Barcelona.

Nie wszystkim podobało się jednak, że Polak przyjął ofertę "Blaugrany". Mocno skrytykował go choćby Jan Tomaszewski, o czym pisaliśmy wcześniej TUTAJ.

- Jak chłopiec w piaskownicy. To dla mnie bardzo niepoważne zachowanie. Jedynym wytłumaczeniem jest to, że w Barcelonie gra Lewandowski i łączą ich jakieś więzy. Wojtek powiedział, że kończy karierę i jeszcze dworował sobie z ludzi, którzy mówili, że jednak będzie grał - wypalił.

Teraz Mateusz Święcicki z Eleven Sports ujawnił, że te słowa dotarły do bramkarza. W podcaście WojewódzkiKędzierski przyznał, jaka była reakcja Szczęsnego.

- Wojtek Szczęsny nam to w Barcelonie pokazywał na telefonie i on uwielbia Jana Tomaszewskiego. Powiedział: "kocham słuchać Jana Tomaszewskiego, jego opinii, jego ekspresji. Pokażę wam, co mnie powiedział" - przyznał Święcicki.

- Jaka była reakcja Szczęsnego? Kwiczeliśmy ze śmiechu, bo Jan Tomaszewski na koniec dodał coś, bardzo solennie, mówiąc "Barcelona dla mnie już nie istnieje". Ja myślę, że w Katalonii strach - dodał.